No i stało się! Wystarczy, że porządna ekipa weźmie się do pracy bez przekrętów, wystarczy jeden przykład-wzór (tu: Adam Małysz) i reprezentacja Polski w skokach narciarskich błyszczy na arenie światowej!

Wiedziałem, że Kamil Stoch wygra! Bo to są porządni chłopcy, dobrze prowadzeni, nie zepsuci. Widać to po ich rzeczowych, skromnych wypowiedziach. Brawo cała ekipa polskich skoczków narciarskich, brawo trenerzy i związek sportowy, który o nich dba!

Duma mnie rozpiera, tak, oko się szkli, bo widać wyraźnie, ile potrafią Polacy, gdy im się nie przeszkadza i nie wkłada kijów w szprychy. Tak bardzo bym chciał, aby w innych dziedzinach działo się w Polsce tak samo jak u naszych wspaniałych skoczków! Tak bardzo bym chciał, by ten kraj mógł się normalnie rozwijać bez tych wszystkich narośli i chwastów – darmozjadów, złodziei, banksterów, sprzedawczyków, kombinatorów, łajdaków, kretów!

Tak bardzo bym chciał, by moi Rodacy mogli godnie żyć, zakładać firmy, trenować sport, rozwijać siebie i Polskę, a nie wciąż wiązać „koniec z końcem”. By nie ograbiano nas rokrocznie na 200-300 MILIARDÓW złotych i nie przeszkadzano pracować.

Tak marzę o tym, by tacy chłopcy, jak nasi skoczkowie narciarscy, porwali Polaków, wzbudzili nadzieję i dumę, wzniecili ten ogień, który czai się pod „skorupą zimną”, bo, parafrazując naszego poetę, „wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi; zbierzmy się razem w grupę i zstąpmy do głębi”, a potem skoczmy tak wysoko – jak nasi narciarze – by cała wymieniona wyżej „menażeria” spłoszyła się i uciekła z Polski!

Kto może, niech prześle słowa uznania i podziękowania panom Tajnerowi, Stochowi, Żyle, Małyszowi, Kotowi, Kubackiemu i Hule. Pozdrawiamy Was i jesteśmy z Was dumni!