Amerykanie w Polsce. Dlaczego?

Tak, wiem – USA to szatański kraj rządzony od początku przez masonów – to prawda.

Wiem – demokracja, raz że wcale nie jest idealna i najlepsza, to i tak wszędzie jest fikcją…ale w Stanach najmniej.

Tak czy inaczej, żyjemy w wielkim kłamstwie, a spokój nieświadomej egzystencji ludzi głupich, jest powodem sukcesów kłamców i manipulatorów.

Polityka jest obrzydliwa – bo nasze życie jest obrzydliwe. Nie ma co zganiać na innych, siebie „uświęcając”; nie jest tak, że „źli politycy” i „biedny, sprawiedliwy lud”. Takie „bajerki” są dobre dla idiotów i lewaków – co na jedno wychodzi.

W tej złej polityce musimy brać udział i starać się, by ona była lepsza – o tyle, o ile my będziemy w stanie być lepsi.

Na dzień dzisiejszy sprawa ma się tak, że nie stworzymy w Polsce w kilka lat, silnej, wielkiej, sprawiedliwej i dobrej „Arkadii”, ale możemy stworzyć niepodległe państwo, kierujące się dobrem swych obywateli – czego nie było u nas od roku 1939. Prawda…?

Obecność amerykańskiego wojska w Polsce, nie jest w żadnym stopniu porównywalna do obecności sowietów swego czasu, natomiast w kontekście fizycznego odstraszania tychże, bardzo ważna.

Polska prowadzi od ponad roku niezależną politykę międzynarodową, a obecność Amerykanów nie jest tego zaprzeczeniem, a potwierdzeniem.

Polska tworzy nową jakość w Europie na wielu płaszczyznach; moralnej, kulturowej, politycznej, militarnej, gospodarczej – po prostu całościowo; co jest dowodem na to, iż de facto staliśmy się liderem przemian. Prawdziwych przemian, nie tych z okresu „transformacji ustrojowej”.

Żadne wojska niemieckie do Polski nie wkroczą – bo stacjonują Amerykanie! Wizja niemieckiej destrukcji NATO i sojuszu z Rosją, wali się, a co najmniej podupada. Niezależnie od tego, co mówią oficjalne czynniki niemieckie, Niemcy bardzo kochają i boją się Rosji, oraz bardzo nienawidzą Polski – co jest czynnikiem constans w historii. Tak już będzie, a powody tej nienawiści są doprawdy metafizyczne, co zilustruję porównaniem: Sodoma i Gomora zdeprawowanych, zakłamanych, upadłych i zbrodniczych Niemiec – przeciwko na zawsze katolickiej i z Bogiem, Polsce.

Jest wielu kretynów, którzy wypisują głupoty jak np. „żadnych obcych wojsk!”, „murzyni będą ruchać”, „jesteśmy kolonią amerykańską”, itd…Takoż posłuchajcie:

Jeśli nie chcecie mieć naprawdę obcych, w dużej ilości, okupacyjnych wojsk naszych wrogów na naszym terenie – przestańcie kręcić afery a propos obecności amerykańskiej brygady…Albo nie przestańcie, w każdym razie jest to śmieszne, bądź wyrazem rusofilii.

Tak, murzyni będą ruchać! Wszędzie gdzie są wojskowe oddziały, żołnierze chodzą na baby i tak będzie…Kogoś to dziwi…? Czy może z tego powodu że „murzyni będą ruchać”, należy zapomnieć o politycznych celach i zrezygnować z niezależności w Europie…? A wówczas, za kilka lat, ruchać będą Arabowie – i to w wielkiej ilości – bo ( teoretycznie! ) jakiś kolejny rząd zdrajców, z całą pewnością spełniłby wszelkie rozkazy Niemców – jak to czynił ten pedał Tusk i kukła Kopacz.

To co z tym ruchaniem murzynów koledzy ( np. ) narodowcy…?

Wiecie co…? ( po trzecie ) – prawdziwą niepodległością jest Zbawienie i droga do niego; dziś w czasach globalizmu, każde państwo jest tak samo niepodległe, jak i podległe. Raczej tą niepodległość mierzy się zachowaniem godności narodowej, dobrobytu, tradycji, religii i silnych instytucji.

Nie żyjemy w wieku XIX, a dziś świat wartości i polityczna gra, odbywają się na zasadzie hybrydowej; kto się nie potrafi obracać w takim świecie, ten nigdy nie zrozumie, jaka i o co toczy się w Polsce gra, oraz jakie na tej szachownicy mamy atuty, jakie wykonujemy ruchy…

Ja akceptuję to, że przyjechali do nas Amerykanie, choć „murzyni będą ruchać”,

To jednak wiem, iż bardzo ta obecność nie podoba się Niemcom i Ruskom, a tak się składa, że są to nasi wrogowie najwięksi! Dodatkowo, obecność sił USA, mądrym rządzącym może pomóc i być atutem na drodze do dyscyplinowania pewnych środowisk żydowskich Polsce nieprzychylnych.

…Powiem inaczej: Idzie wojna Ludzie! Polska w tej chwili tworzy sojusze prawdziwe, a nie papierowe jak do tej pory bywało!

Proszę sobie tę konkluzję po swojemu przetrawić…