JustPaste.it

Stajemy się Europejczykami. Krótka rzecz o historii Szczecina

Historia stosunków polsko-niemieckich ma wiele tragicznych i trudnych do zapomnienia wydarzeń i zdarzeń, zapisanych w historii Europy i świata.

Historia stosunków polsko-niemieckich ma wiele tragicznych i trudnych do zapomnienia wydarzeń i zdarzeń, zapisanych w historii Europy i świata.

 

Dobrze się stało, że Polacy po odzyskaniu Szczecina (po II wojnie światowej) nie popadli (jak podczas rewolucji) w paranoję niszczenia wszystkiego co niemieckie i budowania od podstaw Szczecina jako polskiego miasta. Oczywiście, nie obeszło się bez likwidacji niektórych budowli, pomników „ku czci” bohaterów Niemiec i Prus, którzy negatywnie zapisali się w historii Polski, np.: konnego pomnika cesarza Fryderyka III (stojącego kiedyś w miejscu obecnego pomnika Mickiewicza), czy konnego pomnika cesarza Wilhelma (stojącego kiedyś na placu Żołnierza, w miejscu obecnego pomnika Wdzięczności) ale większość z nich znalazła po drobnych korektach (np. w nazwie) polskie, słowiańskie zastosowanie i znaczenie.

 

pomnik_cesarza_wilhelma-i--stal-u-zbiegu_a_small.jpg

Dzięki korektom niemieckich nazw na bardziej swojskie: dawna Wieża Bismarka stała się Wieżą Gocławską, Tarasy Hakena zostały Wałami Chrobrego itp., a rzeźbę Lapity z centaurem nazwano rzeźbą Herkulesa, walczącego z centaurem. Co prawda, najbardziej znanym dziełem Ludwiga Manzla w Szczecinie był pomnik Sediny, jednak do dzisiejszych czasów (z większych jego dzieł), zachowała się tylko rzeźba (na tarasie Wałów Chrobrego), przedstawiająca walkę lapity z centaurem (obecnie Herkulesa walczącego z centaurem).

 

Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, wypieranie się naszej niemieckiej przeszłości Szczecina i tak jej nie zmieni. Bo przecież szczecinianie, to także dawni, sławni Niemcy, bo zaczyęliśmy się stawać Europejczykami. Dlatego dzisiaj oddajemy hołd dawnym szczecinianom - niemieckim burmistrzom (np. Herman Haken, Friedrich Ackermann), niemieckim twórcom i artystom (np. Carl Loewe, Julius Levin, Ludwig Manzel), itp. Tak jak Fryderyk Chopin, sławni kompozytorzy, malarze i inni twórcy i artyści polscy, wnieśli swój dorobek do dziedzictwa światowej kultury, tak i niemieccy twórcy i artyści wnieśli swój dorobek do historii i tradycji Szczecina.

 

Wielonarodowościowe dziedzictwo kultury widać w Szczecinie na każdym kroku. Zabytki Szczecina są w olbrzymiej większości dziełem niemieckich budowniczych, a Szczecin jest rodzinnym miastem wielu wybitnych niemieckich i pruskich twórców i artystów. Sięganie do dorobku Niemców, mieszkających w Szczecinie, mogłyby przynieść wiele obopólnych korzyści, przyczynić się do zbliżenia dwóch narodów.

 

Konkurs o Polsko-Niemiecką Nagrodę Dziennikarską im. Tadeusza Mazowieckiego, Polsko-Niemiecki Konkurs Dziennikarski „Młodzież Europy”, konkurs Towarzystwa Kultury „Dzieje Szczecińskich rodzin”, projekt „Transkultura”, wspólne przedsięwzięcia, projekty euroregionalne, mają pozytywną wagę dla zbliżenia (dwóch do niedawna wrogich narodów) społeczności nadgranicznych, przynoszą wiele wartości poznawczych i historycznych dotyczących historii, kultury i tradycji m/in Szczecina

 

Projekt „Transkultura” został dofinansowany ze środków Unii Europejskiej z Programu Interreg IV A. W ramach projektu niemieccy i polscy mieszkańcy euroregionu są informowani o wszystkich wydarzeniach kulturalnych realizowanych przez oba ośrodki i zapraszani na organizowane przez nie imprezy artystyczne. Projekt "Transkultura" integruje polskie i niemieckie środowiska kulturotwórcze poprzez realizację spotkań partnerskich (tzw. „Okrągłe stoły Transkultury”), działania animatorów kultury na terenie Meklemburgii Pomorza Przedniego i województwa zachodniopomorskiego, budowanie partnerskiej sieci współpracy.

 

Dlatego dzisiaj nie dziwi nas fakt, że na pierwszą premierę w tymczasowej siedzibie opery (na zamku), wybrano we współpracy z berlińską Deutsche Oper polsko-niemiecką (wykonawstwo) Trawiatę Giseppe Verdiego i że znaczna część widowni przyjechała z Niemiec. I chociaż jeszcze większość niemieckich turystów odwiedzających Szczecin należy do tzw. fali wycieczek „Turystyki sentymentalnej”, to jednak coraz bardziej widać zmianę „na lepsze”, tj. przyjazdów młodszej, rodzinnej turystyki poznawczej, zwiedzającej cały region (szczególnie polskie wybrzeże Bałtyku), ale nie zapominającej o ”magicznym mieście” Szczecinie.