Piece kaflowe na węgiel lub drewno przez długi czas były jednym z najczęściej wybieranych sposobów ogrzewania, zwłaszcza w kamienicach.
Z czasem zaczęły być zastępowane przez kominki i piece dwufunkcyjne, ale obecnie wracają do łask. I to dużych łask.
Obecnie produkowane piece kaflowe wizualnie niemal niczym nie przypominają swoich poprzedników. Kafle w dalszym ciągu wykonuje się z ceramiki, a pozostałe elementy – z szamotu. Jednak materiały te zostały udoskonalone, dzięki czemu współczesny piec kaflowy zajmuje mniej miejsca. Obecnie produkowane kafle mogą być utrzymane w nowoczesnej bądź tradycyjnej stylistyce. Można dowolnie dobierać ich rozmiary, wzory, kolor szkliwa. Na szczęście wciąż są w Polsce rzemieślnicy-artyści, potrafiący tworzyć prawdziwe kaflowe cacka.
Piece kaflowe cenione są za wysoką trwałość, która wynika między innymi z bardzo dużej odporności na zmieniające się obciążenia cieplne. Taki piec funkcjonuje przez dziesięciolecia, wymagając tylko drobnych prac konserwacyjnych. Dzięki temu koszty eksploatacyjne są niewielkie.
Ogromnym atutem jest także estetyka. Kafle są nieraz prawdziwymi dziełami sztuki, tak zdobniczej, jak minimalistycznej. Forma i kolorystyka pieca są ważnym, a niekiedy dominującym elementem wystroju wnętrza. Pomieszczenie, w którym znajduje się taki piec, nabiera wyjątkowego klimatu. Także w dosłownym znaczeniu – piece kaflowe mają niesamowite zdolności do magazynowania ciepła, które potem jest stopniowo oddawane, a temperatura w pomieszczeniu spada bardzo, bardzo powoli.
Co ważne, dzięki udoskonaleniu technologii, obecnie jeden piec kaflowy wystarcza do ogrzania całego, nawet niemałego domu. Można go także wykorzystać do pozyskiwania ciepłej wody użytkowej. Aby zobrazować potencjał grzewczy, dość podać, że ciepło uzyskane i zakumulowane przez 1-2 godzin pracy pieca wystarcza do ogrzewania pomieszczenia przez minimum 8 godzin, a często czas ten przekracza nawet 12 godzin (oczywiście decyduje moc pieca, wielkość pomieszczenia, ocieplenie budynku itd.).
Przywarcie plecami do rozgrzanego pieca kaflowego, „przytulenie” się do niego podczas mroźnego zimowego dnia to prawdziwe przyjemności – dlaczego zatem ich sobie nie zafundować?