JustPaste.it

Tylko człowiek gardzi człowiekiem

Śpiewa o tym Czesław Niemen, Jezus ani Jego Ojciec nigdy nie gardzi grzesznikiem do czego prowokuje go szatan i cały cywilizacyjny samograj zła i nienawiści

Śpiewa o tym Czesław Niemen, Jezus ani Jego Ojciec nigdy nie gardzi grzesznikiem do czego prowokuje go szatan i cały cywilizacyjny samograj zła i nienawiści

 

 

Walka ze światem, jego prawami odrzucającymi dekalog to kopanie się z koniem lub osłami

broniącymi lewacko postępackiego systemu niszczącego sumienie, które jest rezydentem

Ducha Świętego w świątyni Boga, jaką jest nasze ciało.

Grzech jest obrażaniem i zasmucaniem Ducha Świętego i nakazem do Jego eksmisji.

Sakramentem pojednania jest spowiedż. Bóg zna nasze grzechy a od nas wymaga świadectwa uświadomienia sobie, co jest, a co nie jest  grzechem, w czym pomaga kapłan.

 

Zdecydowanie się na spowiedż to heroiczny znak pokory, zwłaszcza dla tych. co nie wierzą, że to  miłosierny Jezus spowiada i rozgrzesza, a nie człowiek, urzędnik korporacji pod Bożym szyldem

 

W Niemczech nikt się nie spowiada – przyznaje szef katolickiej organizacji

 

W Niemczech nikt się nie spowiada – przyznaje szef katolickiej organizacji

 

W Niemczech nie spowiadają się już nawet pobożni katolicy. Nikt nie widzi związku między sakramentem pokuty a Eucharystią. Przecież także Komunia odpuszcza grzechy – mówi szef najważniejszej organizacji niemieckich świeckich.

 

Thomas Sternberg, szef Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików (ZdK), największej niemieckiej organizacji świeckich, mówił w wywiadzie ze słowackim czasopismem kościelnym „Postoj” o kryzysie spowiedzi wśród niemieckich katolików. Okazuje się, że spowiedzi w Niemczech praktycznie już nie ma.

 

Sternberg pytany, czy zna w ZdK kogokolwiek, kto by się jeszcze spowiadał, odparł: Nie, nie znam nikogo.

 

Jest prawdą, że związek między Eucharystią a spowiedzią został radykalnie złamany, praktycznie już nie istnieje – dodał.

 

Niemcy są pod tym względem [spowiedzi – red.] zupełnie inne [niż Słowacja]. Sakrament pokuty właściwie zaniknął. W Niemczech nie spowiadają się w zasadzie nawet najbardziej pobożni katolicy – perorował Sternberg.

 

Pytany, w jaki sposób mogą zatem przystępować do Eucharystii, stwierdził: Nie widzimy już po prostu związku między spowiedzią a Eucharystią.

 

Wobec tego słowacki „Postoj” pytał, czy Komunia Święta udzielana w Niemczech jest zatem w ogóle ważna? – Tak, jest ważna. To jednak interesujący temat. Eucharystia nie zależy od spowiedzi. Eucharystia sama w sobie ma moc odpuszczania grzechów – odparł szef ZdK.

 

Gdy dziennikarz „Postoju” stwierdził, że dla Słowaków to po prostu niewiarygodne, Sternberg odparł: Mogę to zrozumieć, ale sakrament pokuty jest w kryzysie także w innych krajach. Myślę, że powinno się popracować nad poprawą tego stanu rzeczy.

 

Centralny Komitet Niemieckich Katolików to organizacja podlegająca bezpośrednio niemieckiemu episkopatowi. Biskupi muszą między innymi zatwierdzić każdego nowego przewodniczącego ZdK. Współpracują też ściśle z Komitetem przy organizacji rozmaitych inicjatyw. W ostatnim czasie ZdK angażował się między innymi na rzecz dopuszczenia w kościelnym prawie pracy możliwości zatrudniania osób żyjących w rażącej sprzeczności z nauką Kościoła, otwarcia Komunii Świętej dla rozwodników żyjących w nowych związkach oraz zmiany podejścia do związków homoseksualnych, w tym wprowadzenia kościelnych błogosławieństw takich układów.

 



Read more: http://www.pch24.pl/w-niemczech-nikt-sie-nie-spowiada---przyznaje-szef-katolickiej-organizacji,50949,i.html#ixzz4ea3pFCKs

 

Komunia, komunikant czyli hostia po konsekracji to żywy Jezus. Przyjmowanie jej w grzechu to świętokractwo i profanacja. To dodatkowe cierpienie dla Zbawiciela. Dorabianie teologicznej ideologii do profanacji, że eucharystia jest rozgrzeszeniem to herezja.

Hostia to nie tabletka ekstazy na grzech, choć Jezus cieszy się i z tego cierpiąc i czyniąc wszystko co możliwe, by uratować każdą duszę. Kapłan nigdy nie może odmówić udzielenia komunii proszącego o nią.

Gardżmy tak jak Jezus grzechem a nie człowiekiem.

/swistak/