"Kobiecość"
Piękne są krajobrazy, zjawiska przyrody
Lecz nie mniej fascynujące tajemnice kobiecej urody,
Nie chodzi tylko o piękno ciała, ale i psychiki
Bardziej interesujące niż zdobycze techniki
Już gdy z podlotka wyrasta dziewczyna
Przyjemność obserwacji piękna się zaczyna
Te urocze uśmiechy, te niewinne spojrzenia
Ta niezgrabność ruchów, gdy sylwetka się zmienia,
Te niewinne gierki, te głębokie westchnienia
To jednak wystarczy by uwieść młodego „jelenia”
Gdy dziewczyna w kobietę się zmienia
Można ją obserwować bez chwili wytchnienia
Te kuszące uśmiechy, te nieskromne marzenia
Ta zalotność w ruchach, obietnica w spojrzeniach,
Ten czarujący głos, ta kokieteryjność siedzenia
To aż nadto wystarczy, by do ołtarza doprowadzić „jelenia”
Gdy kobieta w matkę się zmienia
Można na nią patrzyć bez chwili znudzenia
Te nabrzmiałe piersi, ta powaga istnienia
Ta miłość w każdym ruchu, gdy pieluszkę zmienia,
Ta pewność siebie w gestach, ta śmiałość spojrzenia
To wystarczy, by przy sobie utrzymać „jelenia”
Gdy matka w dojrzała kobietę się zmienia
Nie można na to patrzeć bez zniecierpliwienia
Te dojrzałe kształty, te wymowne spojrzenia
Te nieskromne żarty, o seksie wspomnienia,
Te uwodzicielskie ruchy, te słowne pragnienia
To jednak wystarczy, by zbałamucić nowego „jelenia”