Chcieć to moc -jak to łatwo powiedzieć,ale urzeczywistnić-wyższa jazda kawaleryjska
W kieliszku topi się więcej niż w morzu,a jednak piją ,szukają zapomnienia o troskach, uciekają od siebie.Piją z rożnych okazji,a potem nie chcą,a piją - bo muszą. Alkoholizm nieuleczalna choroba prowadząca do śmierci ,w każdym jednak momencie można odbić od jej dna, wiedzą o tym nałogowcy, ale daremne żale,próżny trud i bezsilne ich życzenia-jeśli sami sobie nie pomogą-popłyną w siną dal .
Syreni śpiew alkoholu budził ze snu...i do amoku wabił , wódka brała w ramiona, zamraczała do cna mój świat.I ty jak anioł zbawienia zjawiłaś,tobie zawdzięczam,że jestem.A żona spytasz?. Zona szczęśliwi się w różańcu,więc
,nie miej wyrzutów,przeprosiłem ją wielokroć za pijackie burdy ,trwamy
pod jednym dachem tylko , a jak księżyc chłodem świecimy ,żaden cud nie wróci do istnienia umarłych kształtów.Liczy się tylko tu i teraz!
. Jeśli będzie chciała odejść,nie zatrzymam. Nie trzeba żałować tych co odchodzą,a rozumieć powody rozstania,ale wówczas,kiedy
zniewalał alkohol takich refleksji nie było. A teraz,tylko
myśl, że nie pod jednym dachem z tobą jak ogień pali duszę,że z mojej winy ta katusza, że niespełnione oczekiwania we śnie pachną tylko.Moja miła urodziliśmy się pod
jednym niebem ,ale w innych miejscach i czasie. Los nie pieścił,a wielokroć drwił , szydził i śmiał się,wierzyliśmy innym,a przyjaciół w potrzebie nie było i zawsze czegoś było brak,brak... Wiele lat w zwichrowanym życiu szukałem Ciebie.Dziękuję,że bratnią duszą teraz jesteś . Nie ważne, że Czas ucieka jak ziarnka z dziurowego worka,ale ważne ,że Nie trwońmy go na daremnie.W dniu twoich urodzin-to wyznaję. Kochana Jubilatko -żyj tu i teraz ze swoim niepowtarzalnym uśmiechem i uwodzicielskim błyskiem w mądrych oczach.Zdrowia i pogody ducha na wiele ,wiele lat .Niechaj wiatry twój żagiel do Colorado zawiodą.Wszystkie niezwiędłe jeszcze Kwiaty z ogrodu moich marzeń kładę u Twoich stóp i całuję dłonie.19:32 17.05.2017 \ \