Od myślenia wybrańcy,a od wierzenia ciemne masy
Słowa ponoć ciałem stało i miłością bliźniego zadręcza świat . Kto nimi mistrzowsko włada nad innymi panuje. Takim złotoustym cwaniakiem jest trzynasty apostoł z Torunia o Rydzyk. Zdrowym chorobę wmawia, łotrów na piedestały stawia, a niewinnych kamieniuje. Słowo to broń groźniejsza od atomu , kruszy mury milczenia ,a przyjaźń w nienawiść zamienia i wznieca nawet wojny Polsko -polskie Sztukę taką posiadali już starożytni kapłani ,a udoskonaliły monoteistyczne religie i dyktatorzy w tym Stalin,Hitler i znany już przedszkolom Mały Jaruś i jego kukiełkowy rząd i zniewolony prezydent Wspólnie z kościołem robią "dobrą zmianę'. Obiecują gruszki z wierzby i złote góry, straszą Rosją, a zbrodniarzy rodzimych hołubią i obłudne ich do szkol tłoczą jako wzór patriotyzmu - w obronie Boga i honoru ojczyzny walczyli -powiadają. Czy Ojczyzna tamta miała honor-wątpię,a jaki obecna ma - każdy wie.Na Kłamstwie stoi. I dzięki jemu ma religię smoleńską, wyszła z kościoła na ulice miast, umysły kowalskich zniewolą. W fanatycznej hipnozie skandują oni"mordercy, zdrajcy", chcą zapewne jak w 1612, 1812 roku, szlakiem Marszałka, od morza do morza kościołem być -i siłą zabrać wrak samolotu z pod ściętej brzózki . A kolejki do lekarzy starych, ubogich emerytów rosną , koszty utrzymania też. Spieprzona zaś polityka socjalna skutkuje zbrodniami,uzależnieniami , dzieciobójstwem,porzucaniem noworodków na śmietnik,molestowanie dzieci przez klechów-,a ich bizantyjskie barłożenie , kłamstwo,chamstwo ,cynizm to też "dobra zmiana"? Ale tę zmianę " już dzieci słyszą z ust pedagogów i katechetów. Scyzoryk się otwiera, kiedy moje kresy im tylko pałacami magnackimi lasują umysły,a kmiotka zmiecionego ukrywają. - A gdzie moja chata kurna ze strzechą słomianą, wychodek za stodołą, lniana zawszona koszula, gdzie zniewolony lud tubylczy ? Feliksie Dzierżyński wstań i kłamcom gardła poderżnij ! Znam tragiczne dzieje wschodnich Słowian , z opowieści dziadków i ojca legionisty, znam przymusowe nawracanie na katolicyzm.Kto nie był katolikiem, należał do ludzi drugiego sortu. Ta ukrywana hańba magnaterii i sanacyjnych satrapów woła o światło dzienne! Nazwisko mam tatarskie i urodziłem się w nieodpowiednim miejscu i czasie I chociaż rodzice w 1936 roku głosowali do senatu RP latami żyłem z przydomkiem kacapa , w PRL polszczyznę poprawiłem ,ale i teraz nosem kręcą, nazwisko nie nasze. W 1947 roku za to rówieśnicy w szkole poszturchiwali. Prosiłem ojca - Zmień nazwisko. Z takim nazwiskiem nasi przodkowi Tatarzy, łby krzyżakom ścinali pod Grunwaldem, twój wujek Andrzej w walce z bolszewikami zginął nad Angarą, drugi z Syberii uciekł do Andersa, bądź dumny nazwisko niepowtarzalne powiedział. Hipokryzja jednak jak smród po kalesonach wlecze, kłamców W sutannach i smokingach multum, żyją w luksusie, byczą się w egzotycznych kurortach , ,a nacodzień wartościami katolickimi tumanią i... ewidentne miliardowe kwoty wyłudzone od podatków chowają pod dywan. Zaś biedaka za niezapłacony czynsz na bruk wyrzucają, za drobnostkę paragraf dają i medialnie nagłaśniają.I -kruk krukowi oka nie wydziobie . Ważne,że kowalscy w pochodach szabelką Putinowi wymachują , marszałka dyktatora wskrzeszają -!Ijak nie wierzyć słowom i miłości bliźniego?