JustPaste.it

Głupia, męska moda

Naukowcy sprawdzili, że męski zarost pełen jest zjełczałego jedzenia i bakterii. Podobno jest ich tam więcej niż w toalecie

Naukowcy sprawdzili, że męski zarost pełen jest zjełczałego jedzenia i bakterii. Podobno jest ich tam więcej niż w toalecie

 

Jak widzę w mediach  i wokoło na ulicy mężczyzn z kilkudniowym zarostem, to chce mi się śmiać, a jeszcze jak do tego zarostu mają ogolone głowy, to chce mi się rechotać. Mężczyźni. którzy w większości (oprócz gejów i podobnej braci), nie zwracali uwagi na modę, nagle trafili (twórcy mody męskiej) na podatny dla mężczyzn grunt (można się wreszcie, nie golić codziennie).

a3ed69d5d4322d9d105483e5e2767e96.jpg

Skala, tej nowej męskiej mody zarostowej, jest zatrważająca, ulegli jej: politycy, vipy, dziennikarze, artyści i większa część męskiej ulicy. Dla panów to wygoda, dla pań już mniejsza przyjemność, bo właśnie w bródce (i wąsach) uwielbiają się rozmnażać wszelkiej maści drobnoustroje, to wręcz siedlisko bakterii i zarazków.

I chociaż niedawno opublikowano badania w których naukowcy "odkryli", że męski zarost jest pełen zjełczałego pożywienia i bakterii, to jednak wygodna dla mężczyzn moda trwa. I chociaż w zaroście, jest podobno bakterii więcej niż w toalecie, mężczyźni się tym nie przejmują, może dlatego że kobiety nie protestują.

A przecież mężczyzna elegancki i zadbany, przyciągający damskie, ukradkowe spojrzenia, to wcale nie facet z kilkudniowym zarostem, czy ogoloną głową, ale mężczyzna który stawia przede wszystkim na ponadczasową prostotę. To mężczyzna wyróżniający się własnym stylem, odpowiednim do jego wzrostu, tuszy, kształtu głowy, koloru włosów, itp. 

Mężczyźni chyba zapomnieli, że włosy (owłosienie człowieka) stanowią o ich atrakcyjności i zdrowiu, a łysina była przez wieki uznawana za objaw chorobowy. Moda na golenie głów przyszła z Anglii, gdy zaczęli tam przybywać długowłosi imigranci z Jamajki. Byli oni zatrudniani w angielskich fabrykach, gdzie długie włosy przeszkadzały podczas obsługi maszyn. Zaczęli więc (ze względów higieny i bezpieczeństwa) masowo  je golić. Zafascynowani ich siłą i luzem Brytyjczycy, zaczęli się z nimi utożsamić, poprzez wygląd zewnętrzny i też zaczęli golić głowy. 

Ale nasi mężczyźni, raczej nie pracują w fabrykach i nie muszą naśladować Brytyjczyków goląc głowy (a potem jak prawdziwi łysole, ubierać czapki, aby ukryć łysinę). Pięknie,długie, zadbane włosy, mogą być ozdobą mężczyzn, podobnie jak są ozdobą kobiet. Mężczyźni powinni pamiętać, że nie zawsze męskość, jest kojarzona z zarostem i ogoloną głową, to raczej sposób bycia jest wyznacznikiem męskości.