No może nie „od morza do morza”, ale wreszcie „Szczecin rzeczywiście leżący nad morzem”?
PiS nie mógł sobie poradzić z przejęciem władzy w stolicy, bo nawet gdyby udało się odwołać prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz z PO, to ewentualny PiS-owski kandydat na prezydenta miasta, nie miałby dzisiaj i tak szans z kandydatem PO. Może dlatego PiS zaczął szukać sposobu na zwiększenie szans ewentualnego kandydata PiS-u, na prezydenta Warszawy. Ponieważ w Warszawie wybory wygrywa PO, pomyślano o przyłączeniu do Warszawy 32 gmin (w 30 z nich wygrał kandydat PiS-u), aby zmienić niekorzystny elektorat, na korzystny (dokładne wyliczenia).
Do Sejmu wpłynął nawet poselski projekt ustawy, przedstawicielem wnioskodawcy był poseł PiS Jacek Sasin. W granicach Warszawy znalazłyby się prawdopodobnie: Błonie, Brwinów, Góra Kalwaria, Grodzisk Mazowiecki, Halinów, Izabelin, Jabłonna, Józefów, Karczew, Kobyłka, Konstancin-Jeziorna, Legionowo, Lesznowola, Łomianki, Marki, Michałowice, Milanówek, Nadarzyn, Nieporęt, Otwock, Ożarów Mazowiecki, Piaseczno, Piastów, Pruszków, Raszyn, Stare Babice, Sulejówek, Wiązowna, Wieliszew, Wołomin, Ząbki oraz Zielonka. Warszawska metropolia, byłaby większa od Moskwy, prawie dwukrotnie większa od Londynu i Nowego Jorku.
Nie będę się rozwodził nad tym machiawelistycznym projektem PiS-u, bo tematem artykułu jest Szczecin, rzeczywiście leżący nad Bałtykiem. Mój projekt jest o wiele mniej nieprawdopodobny. Proponuje przyłączyć do Szczecina tylko 2 powiaty: Policki i Świnoujski (tj. 5 gmin: Kołbaskowo, Dobra, Police, Nowe Warpno i Świnoujście). W ten sposób Szczecin liczyłby 1162,78 km2 (prawie tyle co Nowy Jork) i stałby się ponad półmilionowym miastem (jego ludność wynosiłaby ok. 522560 osób).
Po wprowadzeniu w życie mojego projektu, Szczecin przede wszystkim rzeczywiście leżałby nad morzem (Bałtyckim), a nie tylko ustawowo (wg ustawy z dnia 21 marca 1991 r. o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej z późniejszymi zmianami, zapisana w Dzienniku Ustaw z 2003 nr 153 Poz. 1502: Dział II Polskie obszary morskie: Rozdział 1 Morskie wody wewnętrzne Art. 4. Morskimi wodami wewnętrznymi są: 1) część Jeziora Nowowarpieńskiego i część Zalewu Szczecińskiego wraz ze Świną i Dziwną oraz Zalewem Kamieńskim, znajdująca się na wschód od granicy państwowej między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec, oraz rzeka Odra pomiędzy Zalewem Szczecińskim a wodami portu Szczecin), a poprzez przekroczenie pół miliona ludności, stałby się także rzeczywistą metropolią nad Bałtykiem.
W ten w/w projekt świetnie zresztą wpisuje się „Budowa Szczecińskiej kolei Metropolitalnej” (na którą Szczecin otrzymał właśnie 512 milionów dotacji z Centrum Unijnych Projektów Transportowych), która połączy Szczecin z Policami, Gryfinem i Stargardem. „Szczecińska Kolej Metropolitarna”, będzie doskonałym przyczynkiem metropolitarnego statusu Szczecina leżącego nad morzem. Ponieważ według mniemania większości Polaków Szczecin i tak leży nad morzem, może warto spowodować, aby metropolitalny Szczecin, rzeczywiście leżał nad morzem (tylko 5 gmin więcej).