Zazdrość to nic innego jak znęcanie nad własnym zdrowiem przez głupotę innych
Nie ma miłości bez zazdrości.Każdy kto kochał zna te choroby, zazdrość , ogniem pali duszę .
Miłość ją wybacza w piosence,w życiu zaś jak zadra za paznokciem tkwi i błahostką niweczy sielankę ,tworzy kryzys
prowadzi do rozstania , życie traci jasność ,smak, depresja stoi na progu .Trzeba szybko,koniecznie coś zmienić ,by związek dwojga ocalić , idealnej pary i w raju nie było,diabeł z bogiem ją porozpierdzielali ,a na ziemi ;
każdy błądzi i pragnie bratniej duszy,ale pochopnie z pierwszą lepszą bratać ,to ryzyko,można obudzić z ręką w nocniku!
Lepiej wyruszyć w podroże,kształcą,żyje się w nich dwa razy dłużej, odkrywają nowe zadowolenie ,duchowość , ,a uczucia i rozum harmonizują . Z domowych pieleszy w turystyczne rewiry frunąć ,to jest to!
Nad obłokom niby ptaki , do ciepłych krajów lecimy,kocham cię życie wołamy!
W Sri lance we dwoje ,do okien zaglądają małpki, na palmach swawolą warany,a,hormony buszują -przytula
i powabnym sopranem mówi "nie oddam ciebie nikomu..
Teraz mieszkamy w jednym mieście osobno, ale nieraz i razem w maleńkich hotelikach ,wtedy tylko chwilki liczą ,tylko tu i teraz , dzięki nim wiem ,że Czas i nowe miejsca leczą i uczucia koją