JustPaste.it

Co po śmierci Jarosława Kaczyńskiego?

Każdy musi umrzeć

Każdy musi umrzeć

 





 

Po zwycięskiej "bitwie o sądy" zwykły szary poseł ma pod sobą władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą.
Kaczyńskiemu udało się przekształcić demokratyczny system III RP w dyktaturę jednego człowieka.

Kaczyński zapowiada, że po kolejnych wyborach doprowadzi do repolonizacji mediów czyli wygra bitwę o czwartą władzę i ustrojem  panującym będzie pełna dyktatura wzorowana na tzw. demokracji socjalistycznej.

Kaczyński stworzył totalitarny ustrój oddający pełnię władzy dyktatorowi, ale dyktatorem będzie bardzo krótko.

Konsylia lekarskie nie podają do publicznej wiadomości informacji na temat stanu zdrowia polskiego władcy. Jednak komunikaty lekarskie nie są potrzebne do identyfikacji stanu zdrowia Jarosława Kaczyńskiego. Wystarczy obserwacja zachowania najbliższego otoczenia chorego. Od miesięcy trwa walka podjazdowa kandydatów do schedy po prezesie. Wynik tej walki ma niezwykle istotne znaczenie dla wszystkich polskich obywateli i szerzej dla całej Unii Europejskiej. Jest grupa kandydatów mających realną szansę na zostanie wszechmocnym prezesem PiS.

Liczącymi się kandydatami są przede wszystkim Ziobro, Morawiecki i Duda.

Kaczyński jest z natury tchórzem. Stad jego nienawiść do Wałęsy odważnego w sposób wręcz straceńczy. Tchórzliwość jest pozytywną cechą dyktatora. Kaczyński cofa się gdy napotyka zdecydowany opór. Nie wiadomo jak postępował będzie jego następca. Jeśli by miał nim być Ziobro, to uważam, że ten nie będzie skłonny do wycofywania wskutek oprotestowania jego decyzji.

Każdy z głównych kandydatów do spadku po umierającym Jarosławie Kaczyńskim znajduje się w innej sytuacji. I tak wg. obowiązujących przepisów. usunięcie premiera rządu to dla prezesa PiS 15 min. roboty i były premier jest nikim, albo korzysta z programu cela+.

W najlepszej sytuacji jest Duda ponieważ prezydenta nie można usunąć ze stanowiska na zasadzie widzi mi się zwykłego posła. Usunąć w 15 min. nie można. Zmusić do abdykacji można. Ziobro ma za sobą swoją osobną partię i większość resortów siłowych, ale nie możemy wykluczyć, że Kamiński wsadzi Ziobrze nóż w plecy. Kamiński także może mieć ambicje zostania bezwzględnym dyktatorem. Ułaskawiony zbrodniarz, zbrodniarzem jest nadal.

Nie jest wykluczonym, że śmierć Kaczyńskiego wyzwoli proces analogiczny do procesu zainicjowanego w sowietach przez śmierć Stalina i stanowisko prezesa PiS obejmie czarny koń (ktoś w rodzaju Chruszczowa).

 

Adam Jezierski