JustPaste.it

Religia w szkole to karanie niewinnych dzieci

Świat dorosłych zdradził swoje dzieci i "zaciemnia" ich dzieciństwo.

Świat dorosłych zdradził swoje dzieci i "zaciemnia" ich dzieciństwo.

 

Zło, które cechuje obecny świat, a w tym również Polskę, zależy od wielu faktorów,
a tymi jest przekazywanie tradycji, historii, zwyczajów, przekonań, 
wielorakich wierzeń, cech narodowych starszego pokolenia dzieciom i młodzieży.
Pewna cęść tych przekazów, nazwijmy je -dobrych- ma pozytywny, informacyjny 
wpływ na następne pokolenie i jest wręcz konieczna dla ich rozwoju.
Jeden z tych tradycyjnych przekazów jest nosicielem zła.
Tym przekazem jest.....religia.
...
Historia religii świata to wymysł ludzi którzy z braku wiedzy o powstaniu
świata, życia na ziemi, wymyślali własne teorie na te tematy,
i kiedy przy pomocy tych zmyślonych teorii dochodzili do władzy
to przymuszali innych do wiary w nie często pod karą śmierci.
Wielka część obecnych społeczeństw rozumi, że religijne "wyjaśnienia"
o boskich teoriach powstaniu świata, życia na ziemi, niebie, piekle,
diabłach, aniołach, sakramentach, dogmatach to tylko puste słowa
i powodują u wierzących więcej szkody niż pożytku.
...
Najczęściej ten najbardziej wierzący, to ten najbardziej oszukany.
To czego w tej religijnej materii dokonują ludzie dorośli można -ewentualnie-
nazwać "pal licho".
Ale to czego dorosli dokonuja "religijnymi czarami" na dzieciach
i młodzieży należy określic jako przestępstwo i zabronić kategorycznie i pod karą. 
Nauka religii (jeśli wogóle) powinna odbywać  się tylko i wyłącznie w kościołach
i tylko dla tych którzy pójda tam własnowolnie, i ktorzy ukończli 18 lat, 
co określa się jako dorośli i sami podjęli taką decyzję.
...
Dzieciątko w wieku tylko kilku miesięcy, kiedy zaczyna chodzić na czworakach i wypowiada 
swoje pierwsze słowa wykazuje naturalne, wrodzone zainteresowanie szystkim w jego otoczeniu 
pytająąc "a co to jest" 
W wieku przedszkolnym w życie i naturalne zainteresowanie dziecka wkracza "człowiek dorosły" 
Szczęśliwe to dziecko które -–natrafi– na rozsądnego dorosłego który rozumi osobiste, naturalne 
zainteresowanie dziecka otoczeniem i "gra" na warunkach dziecka. 
Nieszczęsciem dziecka jest ten dorosły, który widzi dzieco, jako mały pusty pojemnik który tenże 
dorosły ten pojemnik zaczyna wypeniac "mądrościami człowieka doroslego". 
Jedną z tych mądrości jest religia. 
...
Radość zycia, zabawy i inne, fikuśne własne pomysły szczęśliwego spędzenia czasu 
religijni dorośli zaczynają wypełniać ....strachem. 
Na ścianie wiszą zwłoki przybitego do krzyża człowieka. 
Dziecko nie rozumi co to oznacza. To wywołuje tylko i wyłącznie strach.
Strach i brak zrozumienia poteguje informacja "Pani" która wyjaśnia, ze ten przybity jest synem 
boga wszechmocnego, który wysłał swojego syna, aby on swoim ukrzyżowaniem zapłacił 
za nasze grzechy, a w tym również grzechy tych (niewinnych) dzieci. 
...
Dziecko już w tym wieku ma mieć poczucie winy za śmierc tego człowieka. 
To poczucie winy wielu nosi w soba całe życie. 
Poczucie winy rujnuje życie wielu ludzi i zmienia ich w zombie ktory maniakalnie bełkocze frazy 
wyuczone jeszcze w przedszkolu. 
Dziecko usiłuje zrozumiec "coć z tego" ale wysiłki zrozumienia idą na marne, 
bo w twierdzeniach nauczycielki nie ma krzty prawdy, a tylko pogłębia w nich poczucie winy. 
...
Świat dorosłych zdradził swoje dzieci i "zaciemnia" ich dzieciństwo. 
Rodzice i Ministerstwo Oswiaty ponoszą największą odpowiedzialność. 
Kościół nie ponosi odpowiedzialności, bo dla nich to jest praca na "chleb powszedni" 
i bedą straszyć dzieci tak długo, jak długo im się na to pozwoli, bo z czegoś muszą żyć. 
Zło świata, przez doktrynację dzieci reigią, przenosi się na następne pokolenia, zapuszcza korzenie 
i zatruwa zycie następnym generacjom ! 
...
A w tym czasie sługa -boży- buduje sobie pałac ! 
To tylo w tym celu potrzebne jest następne pokolenie.....dzieci !
Kto ulituje się nad nimi, i oddali od nich strach ......za tego na krzyżu ?
Dzieci są niewinne i niczym sobie na taką karę NIE .......zasłużyły !