Ciemność tego pokoju skrzętnie ukrywa rozwieszone pajęczyny mojej nieobecności.
Pająki wydarzeń,o których chcę tak bardzo zapomnieć, nadal pełzają obrzydliwie po ścianach.
Taka tu znowu Cisza znajoma, a ja czuję się jak Nowa.
Wracam,bo wiem,że tu jest bezpiecznie i mrocznie.
Zaocznie probowałam przemknąć przez życie. Nie pomogły zamknięte powieki i zaciśnięte pięści.
Nie pomogły ...
Znowu na stole leżą śnieżnobiałe tabletki ....
Odmierzają godziny czasu, na którym nikomu nie zależy.
Myśli o odchodzeniu dominują przyjście .... do siebie.
Ból ciała zaznacza kolejną niedoskonałość.
Twarz w grymasie niemocy straszy nadzieję dnia innego....
Czy jeszcze kiedyś trafię na Ciebie, by dojrzeć siebie w Twoich oczach?
Czy spotkam pośród grzęskiej deszczowej drogi?
Wiatr rozpędza te pytania, a słońce pali ich treść. ...
Jeszcze nigdy upał nie był dla mnie tak bezlitosny .....