W Polsce lewica zorganizowała ostatnio pikietę, na której pojawiły się takie hasła jak ,,Cześć i chwała aborterkom", ,,Aborcja to jest normalność" i ,,Aborcja to życie", a także wywiesiły plakat, na którym zamordowane w trakcie aborcji, rozszarpane dziecko jest porównane do dżemu truskawkowego, z zachętą: zrób to sama.
Tymczasem we Francji właśnie pojawiły się banery między innymi z drobiem, i podpisem: ,,Nie jestem tylko kawałkiem mięsa. Jestem kimś. Nie jedz mnie".
Lewica. Kura nieporównywalnie ważniejsza od człowieka.
Postęp.
Orwellowski ,,Folwark zwierzęcy" w wersji dosłownej.
A może by tak zrobić banery ze zdjęciem płodu i podpisem: ,,Nie jestem tylko kawałkiem mięsa ani zlepkiem komórek. Jestem kimś. Jestem CZŁOWIEKIEM. Nie rozszarpuj mojego ciała skalpelem albo szczypcami, ani nie morduj mnie trucizną jak Hitler. Nic złego ci nie zrobiłem. Jestem niewinny. Jestem bezbronny. Jestem twoim dzieckiem. Może nie chciałaś żebym się urodził, ale to nie moja wina, że żyję. Nie zabijaj mnie. Nie karz mnie za własną głupotę, mamo."
Autor: raz prozą raz rymem walczymy z propagandowym reżimem