Teoria Słowa w ujęciu energetycznym a zwłaszcza jej działanie w życiu ludzi. Rozwinięcie Teori Słowa Mirka w stronę energii i dynamizmu umysłu.
Wszystko jest energią ...
A więc energią jest słowo, myśl, umysł.
Umysł można nazwać przestrzenią, polem energetycznym w którym pojawiają się myśli. Gdy przyjrzymy się dokładniej myślom zauważymy, że często te same myśli pojawiają się cyklicznie. Jest nawet takie przysłowie, że facet myśli o seksie co dwie sekundy. A jak skończy 40 lat to co cztery sekundy.
Można więc powiedzieć, że umysł to pole energetyczne w którym krąży wir myśli.
O takim wirze można posłuchać np tutaj ...
.
https://youtu.be/UoCxMhRL98E
.
Ruch, wirowanie oznacza szybkie i znaczne zmiany form energii. Np szybkie mieszanie herbaty powoduje jej szybsze ochłodzenie.
Wirowanie myśli powoduje zwiększenie ciśnienia energii i zmusza człowieka do wyrzucenia nadmiaru energii na zewnątrz. Widać to wyraźnie gdy popatrzymy na wrzeszczącego w nienawiści człowieka. On nie może przestać. Wyrzuca słowa jedno za drugim, aż nie nastąpi wypróżnienie, wtedy pomału uspokaja się i wraca do "normalności". Ale co się dzieje z wyrzuconymi słowami ?
Wyrzucone słowa z dużym ładunkiem negatywnej energii przejmują inni ludzie. Małe dzieci uczą się wyrzucania nadmiaru myśli, złej energii w akcie wściekłości a dorośli potwierdzają sobie, że to jest "normalne" zachowanie bo już dawno są zarażeni.
Wściekłość to bardzo wyraźne i charakterystyczne zdarzenie ale tak naprawdę to ludzie nieustannie zajęci są słowami. Słowa są dla ludzi jak oddychanie, nie można ich powstrzymać dłużej niż na krótką chwilę.
Dlaczego ?
Dlatego, że słowa to życie.
Nawet w biblii jest zaznaczone, że człowiek nie może przestać myśleć. Myśli, słowa są nierozdzielnie związane z człowieczeństwem i tak naprawdę to słowa odróżniają ludzi od zwierząt. Całe życie ludzkie, każde działanie przepełnione jest słowami. Wściekłość to akurat gwałtowny wyrzut słów ale ludzie na okrągło kontaktują się, rozmawiają a jeśli nawet milczą to słowa w postaci myśli ciągle krążą w ich głowach.
Pamiętajmy, że każdy normalny człowiek jest zarażony wadą Osądzania. Można o tym przeczytać np tutaj ...
.
http://www.eioba.pl/a/5s71/wada-osadzania
.
Wada Osądzania polega na nadawaniu neutralnym słowom oceny pozytywnej lub negatywnej. A więc wyrzut energii spowodowanej wirem myśli też ma ocenę negatywną lub pozytywną. Jeśli ktoś się pozbył wady osądzania lub potrafi panować nad nią to może wyrzucać słowa BEZ nadanej oceny. Takie słowa mogą powodować "uzdrowienie" zarażonego człowieka, jeśli jest wystarczająco otwarty. Niestety jak zaznaczyłem w innych miejscach, tych którzy pozbyli się całkowicie choroby osądzania jest znikoma ilość a tych, którzy rozumieją zarażenie i walczą z chorobą jest około 5% populacji. To obrazuje totalność choroby i powszechność występowania prowadzącą do uznania jej za "normę".
Człowiek dokonujący wyrzutu energii może zarazić jednego lub więcej ludzi. Ci którzy nadają dużej ilości słów ocenę o tej samej wartości osiągają dużą gęstość energii a co za tym idzie, potrafią zarazić dużo większą grupę ludzi liczoną w setkach milionów.
Tak się stało z Hitlerem i jego negatywną energią a z drugiej strony z Buddą i jego neutralną energią. Warto dodać, że energia Buddy wciąż pomaga ludziom wyzdrowieć. Ta energia jest zawarta w naukach buddyjskich. Podobnie było z Jezusem i jego energia pomagającą ludziom w naukach chrześcijańskich (nie w katolickich, czy prawosławnych).
To pokazuje, że słowa i energia w nich zawarta może być przechowywana w książkach, filmach, dziełach sztuki itd.
w konsekwencji ludzie są zanurzenie, zatopieni w morzu słów i energii z nimi związanych.
Czy to źle ?
Nie ...
Zjawisko wypełnienia umysłów ludzkich energią słów i ocen jest neutralne jak wszystko. Po prostu to etap przejściowy w rozwoju ludzkości tak jak dzieciństwo w osobowym rozwoju człowieka.
Czy można usunąć dzieciństwo i nieporadność z tym związaną ?
Nie ...
I nie ma potrzeby.
Tak samo nie ma potrzeby usuwania zjawiska zarażania ludzkich umysłów słowami i energia oceniania, osądzania. Ale warto porzucać okres dziecięcy i rozwijać się dalej. Warto zobaczyć, że to tylko okres przejściowy, dający jakieś emocje, działania i rozrywki i przejść do okresu dorosłości, który dostarczy nam zupełnie innych emocji, działań i rozrywek. Można to robić, ale słabe jest bawienie się żołnierzykami przez całe życie. Warto porzucić dziecięce zabawy i przejść do zabaw dorosłych.
Jakie są zabawy dorosłej teorii słowa ?
Każdy może dorosnąć i sprawdzić :-)
.
Dobrze jest w dzieciństwie mieć pampersa z ego, z nadawania słowom ocen, osądów i związanej z tym negatywnej lub pozytywnej energii, ale niefajnie jest chodzić z pampersem będąc dorosłym. A więc dojrzewanie może być zobaczeniem, że w okresie dzieciństwa słowa, nadawaliśmy każdemu słowu osąd, ocenę. Teraz możemy zobaczyć, że każde słowo jest neutralne a co za tym idzie, każda energia jest neutralna a więc i każde zdarzenie, odczucie, przedmiot i WSZYSTKO na tym świecie jest neutralne.
Jeśli to zrozumiemy możemy zacząć pozbywać się pampersa z ego bo już jest mocno przesiąknięty tym, czym bywają przesiąknięte pampersy.
Jak się zdejmuje ego-pampersa ?
Tak samo jak zwykłego, rozwiązuje się przywiązania i odkłada się go na bok. Przywiązania to połączenie słowa z jego osądem. Np słowo "gnój" ma negatywną ocenę a słowo "obornik" pozytywną gdy pomyślimy, że można nim użyźnić glebę. To są przykłady osądów i przywiązania do słów. Dojrzewając pozbywamy się właśnie tych osądów i pampers z ego zaczyna spadać.
Należy wyraźnie zaznaczyć, że w procesie dojrzewania, rozwoju NIE POZBYWAMY się myśli, słów, umysłu, energii a JEDYNIE przywiązań, jedynie ego.
W procesie dojrzewania dziecko uzyskuje panowanie nad swoim ciałem a w procesie dojrzewania umysłu człowiek uzyskuje panowanie na swoim umysłem, myślami, emocjami, pożądaniami i działaniami.
Ogólnie dziecko nie ma dostępu do dużych mocy typu samochód, karabin, elektrownia atomowa itd. dojrzewając człowiek uzyskuje dostęp do tych mocy fizycznych. Dojrzewając umysłowo człowiek uzyskuje dostęp do mocy psychicznych.
Reasumując
Słowa, myśli i nadane im osądy tworzą ego, które jest zabezpieczeniem w dzieciecym okresie dojrzewania umysłu. Rozumiejąc to i pragnąc się rozwijać dalej pozbywamy się PRZYWIĄZAŃ do słów i myśli rozpuszczając ego i uzyskując dostęp do mocy, emocji i działań ludzi dojrzałych.
~