JustPaste.it

Tańczę z Naturą ...

Prawdy nie ogarnie się stopniowo, z biegiem czasu. Prawdę albo się widzi, albo nie.

Prawdy nie ogarnie się stopniowo, z biegiem czasu. Prawdę albo się widzi, albo nie.

 

Video thumb

 

2019-04-05-631_small.jpg

2019-04-05-627_small.jpg

2019-04-05-617_small.jpg

2019-04-05-616_small.jpg

Fotki z plaży w Kuźnicy


Kuźnica – dzielnica gminy miejskiej, część miasta Jastarni, położona na Mierzei Helskiej nad Morzem Bałtyckim. Kąpielisko morskie, kurort wypoczynkowy, dawna wieś rybacka w powiecie puckim, w woj. pomorskim. Integralną częścią Kuźnicy jest pobliskie osiedle Syberia. Zgodnie z kaszubskim podaniem niemiecka i kaszubska nazwa Kuźnicy Kusfeld (Miejsce Pocałunku) opisywało symbolicznie fakt dotykania się morza ('całowania') z zatoką.

-----------------------

 

 

Ponieważ żyjemy w kulturze bez reszty zdominowanej przez umysł, prawie cała nasza sztuka, architektura, muzyka i literatura - z bardzo nielicznymi wyjątkami -wyprana jest z piękna i z wewnętrznej esencji.

Dzieje się tak dlatego, że sami twórcy ani na chwilę nie potrafią wyzwolić się spod władzy umysłu. Rzadko więc docierają do tego miejsca we własnym wnętrzu, z którego płynie wszelka prawdziwa twórczość i piękno

wscho-d-jezioro-small.jpg

jezioro-small.jpg

 

Jak powierzchnia jeziora jest cicha gdy ustanie nawałnica, tak umysł jest cichy gdy wszystkie nasze problemy znikną. Ale nie można myśli do spokoju przymusić, a jeśli to robimy umysł wiotczeje, zmienia się w martwe stojące wody. Gdy wszystko to stanie się nam jasne, wówczas możemy zacząć obserwować i badać samego twórcę problemów i trudności. Badanie siebie musi być ciche, bezstronne, nie zamącone pragnieniem radości, ani obawą bólu.

 Prawdy nie ogarnie się stopniowo, z biegiem czasu. Prawdę  albo się widzi, albo nie. Postanowienie oswobodzenia się od zahamowań jest tylko przeszkodą w uchwyceniu prawdy o tych zahamowaniach, bo wola jest odmianą pragnienia. 

 Analizą też nie uwolnimy się od tego co analizujemy, bo "analizująca osoba" nie jest oddzielona od przedmiotu który analizuje, odwrotnie, sama jest jego częścią.

Dopóki czynami rządzi pragnienie, pamięć, strach, rozkosz, lub cierpienie – czyli „ja” – stwarza ono walki, tarcia, zamęt i nienawiść.

Czyn nasz jest wynikiem naszych ograniczeń, bez względu na to na jakiej płaszczyźnie działa. Odpowiedzi nasze na wyzwania życia są zazwyczaj nieodpowiednie i niecałkowite, z konieczności rodzą tarcia.

Ale jest rzeczą zupełnie możliwą żyć bez zatargów i konfliktów powodowanych przez strach, powodzenie czy klęski.

Oczywiście dopóki nie odkryjemy tego własnym bezpośrednim doznaniem pozostanie to dla nas tylko teorią. Ale nie możemy uwolnić się od lęków i pragnień dopóki nie zrozumieliśmy naszego „ja” - czyli poznaliśmy i zrozumieliśmy  siebie.

Często niecierpliwi jesteśmy, i od razu chcemy na wszystko mieć gotową odpowiedź!

Nasza chęć znalezienia od razu rozwiązania jest  ucieczką od problemu który nas męczy, więc znajdywane odpowiedzi są powierzchowne i samego problemu nie rozjaśniają.

Wielu ludzi tak wierzy we własne umysły, że piękno przyrody właściwie dla nich nie istnieje. Zdarza, im się, owszem, powiedzieć: "Jaki piękny kwiat", ale to tylko mechaniczny odruch, mentalna etykietka. Skoro nie trwają w bezruchu, skoro nie są obecni, tak naprawdę nie widzą kwiatu, nie czują jego istoty, świętości - tak jak i siebie nie znają, nieczuli na własną istotę i świętość. 

-abe-dz-mg-a-small.jpg