Od miesięcy, trwa w Szczecinie dyskusja w temacie przebudowy placu Orła Białego. Mój tekst, opublikował dzisiejszy Kurier Szczeciński
W artykule: http://www.eioba.pl/a/5dhk/wizjonerzy-w-polityce-szczecin-wizjami-stoi , napisałem nieroztropnie: „Zastanawiam się kiedy Polacy wreszcie zrozumieją, że Polsce potrzeba dziś (nawet w polityce) fachowców, praktyków a nie romantycznych marzycieli i wizjonerów, bo żyjemy w niej tu i teraz”. Okazuje się, że postęp techniczny (gospodarczy) i kulturalny, bez marzycieli i wizjonerów nie miałby miejsca.
.
Dlatego w życiu trzeba mieć jakieś cele, a nie przyjmować tego co nam los przyniesie, bez chociażby próby zmiany na lepsze naszej rzeczywistości. Większość ludzi nie angażuje się w życie swojego miasta, nie uczestniczy w życiu miasta, twierdząc że w mieście nie dzieje się nic ciekawego. Zapytałem znajomych, czy biorą udział w miejskich imprezach: „Urodzinach miasta Szczecina”(z występami na Różance), „Dniu Przewodnika” (z wycieczkami z przewodnikiem po obiektach Szczecina), Nocy muzeów” (zwiedzanie wszystkich miejskich muzeów, ale nie tylko), itp. Niestety nie wiedzieli nawet, że coś takiego jest organizowane w Szczecinie.
.
Od miesięcy, trwa w Szczecinie dyskusja w temacie przebudowy placu Orła Białego na, no właśnie chyba namiastkę rynku miejskiego. Chciałem zabrać głos w tej dyskusji, przy okazji poruszając kilka innych istotnych dla turystyki w mieście problemów. Mój tekst (list), opublikował dzisiejszy Kurier Szczeciński. Tekst w załączeniu.