JustPaste.it

Na zakręcie czasu

Stefan zabierał się właśnie do zaparzania herbaty kiedy usłyszał ryk samochodów

Stefan zabierał się właśnie do zaparzania herbaty kiedy usłyszał ryk samochodów

 

4f30a5b927986581022f4f84f60b9402.png

- Stanisz szykował sobie kolację. Odkrajał z bochenka dwie duże pajdy chleba. Zdjął wiszącą na gwoździu nad kuchnią połeć solonej słoniny. Dużym masarskim nożem odciął dwa cieniutkie plastry i położył na kromkach chleba. Zabierał się właśnie do zaparzania herbaty kiedy usłyszał nadciągający, złowieszczo brzmiący ryk pędzących samochodów. Wzdrygnął się bezwiednie, a zaraz potem targnął mim potworny łoskot przewalający się po brzęczących szybach w luźno zaszklonych, zmurszałych oknach. Stał w bezruchu ściskając w ręce blaszane pudełko z sypką herbatą. Nigdy dotąd 
nie słyszał takiej kakofonii. Na potężny, głuchy łoskot nakładała się jakaś piekielna symfonia złożona z bijących w uszy zgrzytów przedziwnej częstotliwości. Te niesłychane dźwięki obejmował w całość krótki, potworny jęk. Czegoś takiego on Stefan Stanisz w swoim życiu nie słyszał. Blaszana puszka wypadła mu i potoczyła się po podłodze znacząc swój ślad drobinami herbacianego suszu. Nie zbierał rozsypanej herbaty, Podszedł do ściany i nacisnął wyłącznik. Jedyna żarówka oświetlająca dom zgasła. Obmacując ściany w kompletnych ciemnościach dotarł do ganku i sprawdził wejściowe drzwi. Były zamknięte. Wrócił do okna. Zauważył przed domem duży samochód wbity prawą stroną w pień rosnącej za drewnianym płotem lipy. W świetle ulicznej latarni zauważył w oddali dwa nieoświetlone samochody. Szedł stamtąd w kierunku rozbitego auta mężczyzna. Obszedł dookoła wrak wbity w drzewo i zajrzał do środka przez wybita szybę. Staniszowi wydawało się, że rozpoznaje tego człowieka, a po chwili był nawet tego pewien. Tamten pochylił się i wyciągnął ze środka jakiś przedmiot wyglądający na małą walizkę i szybko się oddalił. Po krótkiej chwili oba auta włączyły światła i odjechały, a Stefan po ciemku wszedł w ubraniu do łóżka i przykrył się kocem. Nie chciał widzieć i słyszeć co się będzie działo.