JustPaste.it

Szczęśliwi...

... mają różne oblicza

... mają różne oblicza

 

To jest krótki chiński wiersz znanego intelektualisty. Ten wiersz napisał, kiedy urodził mu się syn. Brzmiał mniej więcej tak:

 

Rodzice, kiedy rodzi wam się syn,
Życzycie mu, żeby był bystry
Ale inteligencja zrujnowała moje życie,
Więc mam nadzieję, że mój syn będzie głupi
I przeżyje życie spokojnie
A pod koniec zostanie ministrem w rządzie.

Bo inteligentni ludzie ciągle myślą i ciężko pracują, a przeciętne IQ często oznacza o wiele spokojniejsze życie niż bycie super inteligentnym i roztrząsanie wszystkiego.

Więc jeśli dziecko nie radzi sobie dobrze w szkole to świetnie - dobra robota.

Pewien chłopiec chodził do szkoły. Poszedł do pierwszej klasy i nie zdał. Nie wiem jak ktokolwiek może nie zdać w pierwszej klasie. Może jeśli ktoś źle lepi z plasteliny, albo nie umie rysować kredkami. W każdym razie, nie zdał i kiedy wszyscy jego koledzy poszli do drugiej klasy, on musiał powtarzać pierwszą. I po kolejnym roku okazało się, że znowu nie może zdać do kolejnej klasy. Musiał znów powtarzać pierwszą klasę. Nie było wtedy szkół specjalnych, ale całe szczęście - bo ta historia ma szczęśliwe zakończenie.

Jeśli nie dajesz sobie rady w szkole to nie ma sensu zostawać  na przykład farmerem. Bo się nie odróżni jednego woła od drugiego. Rodzice stwierdzili, że jedyne co można zrobić, to wysłać go do klasztoru, żeby został mnichem. A w klasztorach mnisi mają trochę więcej czasu, i są bardzo współczujący. Był pewien opat, który miał mnóstwo cierpliwości i współczucia dla tego chłopca. Zaczął uczyć go recytacji; kazał mu powtarzać pierwsze słowo, potem drugie, ale wtedy chłopiec nie pamiętał już pierwszego. Nic nie zapamiętywał. I po dwóch czy trzech latach, opat się poddał, bo nie był w stanie nauczyć go niczego. To było najgłupsze dziecko jakie widział.

Pozostało jedyne miejsce, gdzie mogli go wysłać, a był to klasztor w lesie.  I kiedy wysłali go do klasztoru w lesie, gdzie uczą medytacji, powiedzieli mu, żeby po prostu skupił się na oddechu.

Jego umysł był taki prosty, taki wolny od tych wszystkich myśli i idei. Nie miał żadnego problemu z tym, żeby się skupić na oddechu i mógł medytować godzinami. Wkrótce doznał oświecenia i został świetnym nauczycielem medytacji. Był za mało zdolny, żeby chodzić do szkoły, ale miał wspaniały umysł. Więc jeśli dzieci przynoszą złe oceny z klasówek, poślijcie je do klasztoru. Bo widać to świetny materiał na mnicha. Nie musisz cierpieć przez stereotyp, że inteligentni ludzie są lepsi od mało inteligentnych.

Nie. Wszyscy są dobrzy. Prawa dla głupich!

Albo jeszcze: prawa brzydkich. Mamy społeczeństwo, w którym każdy musi być piękny. Absurd!

 Pisałem o tym - Mężczyźni!

Nigdy nie żeńcie się z piękną kobietą. Nie róbcie tego, bo inaczej będziecie zazdrośni przez resztę życia. Inni ,mężczyźni będą na nią patrzeć, a wy będziecie się zastanawiać, czy z nią flirtują, czy się spotykają?  Ale jeśli ożenicie się z brzydką dziewczyną, to jesteście bezpieczni. Nie musicie się o nic martwić, i tak jest wasza. Brzydcy są super.

Na wszystko można spojrzeć z różnej perspektywy, i przestać cierpieć.