JustPaste.it

Koleiny umysłu ..

.. i cierpienie

.. i cierpienie

 

ec895aa337f07f69c3247a3097871e7f.jpg

94b0dabad26923a72041361549b20afc.jpg

Cierpienia nie zsyła ludziom Bóg, lecz sami zadają je sobie, a także bliźnim; jest ono także dziełem pewnych mechanizmów obronnych, którymi ziemia jako żywy, inteligentny organizm posłuży się, aby uchronić się przed nawałą ludzkiego szaleństwa.

Oświecenie wycierpiane - osiągnięte na drodze krzyżowej - dokonuje się w ten sposób, że do królestwa niebieskiego zostajesz wtrącony siłą, chociaż gryziesz i kopiesz. W końcu się poddajesz, ponieważ ból staje się nieznośny, ale zanim to nastąpi, może cię boleć bardzo, bardzo długo. 

A co  o ludziach, którzy najwidoczniej lubią cierpieć? Mam przyjaciółkę, której facet fizycznie nią poniewiera, a jej poprzedni związek był pod tym względem podobny. Dlaczego ona wybiera takich mężczyzn i czemu nie chce wycofać się z obecnego układu? Dlaczego tak wiele osób wybiera ból?

Mylące jest twierdzenie, że ktoś „wybrał" zaburzony związek czy inną negatywną sytuację. Żeby wybrać, trzeba być świadomym, i to bardzo. Bez świadomości nie masz wyboru. Pojawia się on przed tobą dopiero wtedy, kiedy wyzbywasz się utożsamienia z umysłem i jego wytrenowanymi zagraniami, czyli stajesz się obecny. Póki do tego nie dojdziesz, jesteś - w sensie duchowym - nieświadomy: ulegasz przymusowi myślenia, odczuwania i działania zgodnego z tresurą, którą przeszedł twój umysł. Właśnie dlatego „Wybaczcie im, albowiem nie wiedzą, co czynią".

Nie ma to nic wspólnego z konwencjonalnie pojmowaną inteligencją. Znałem wielu bardzo inteligentnych i wykształconych ludzi, którzy byli zarazem całkowicie pozbawieni świadomości, bez reszty utożsamieni z własnym umysłem. Gdy rozwoju umysłowego i gromadzenia wiedzy nie równoważy proporcjonalny do nich wzrost świadomości, istnieje ogromne ryzyko, że człowiek będzie nieszczęśliwy i ściągnie na siebie katastrofę.

Moja przyjaciółka tkwi w związku z mężczyzną, który nią pomiata, i nie jest to pierwszy tego rodzaju związek w jej życiu. Dlaczego?

Z powodu braku wyboru. Posłuszny musztrze, której poddano go w przeszłości, umysł zawsze stara się odtworzyć coś, co już zna - coś swojskiego. Niechby nawet bolało, byle by było swojskie. Umysł zawsze lgnie do rzeczy znajomych. Nieznane jest niebezpieczne, ponieważ nie podlega władzy umysłu. Właśnie dlatego nie lubi on obecnej chwili i ją ignoruje. 

Gdy obecna chwila dociera do świadomości, powstaje luka nie tylko w umysłowym nurcie, lecz także w kontinuum, które stanowią przeszłość i przyszłość. Wszystko, co naprawdę nowe i twórcze, może przyjść na ten świat jedynie przez tę lukę - jasną przestrzeń, mieszczącą w sobie bezmiar możliwości.

Może więc moja przyjaciółka w wyniku utożsamienia z umysłem odtwarza wyuczony niegdyś schemat, zgodnie z którym intymności nieodłącznie towarzyszy brutalność. Albo odgrywa wpojony jej we wczesnym dzieciństwie scenariusz, wedle którego niewiele jest warta i należy jej się wyłącznie kara.

Na pozór zawsze wydaje się, że ludzie mogą wybierać, lecz to czyste złudzenie. Póki życiem kieruje umysł, podążający głęboko wyjeżdżoną koleiną, póki jest się swoim umysłem, jaki masz wybór? - żadnego.

To zapewne dotyczy wszelkich "wyjeżdżonych kolein " umysłu. Używanie narkotyków, alkoholu, i też innych żądz ... 

c570dd93c4e10df70c7a47158d4a6704.jpg

127aacf6b8d2ecc0a0875bce3cabb97b.jpg

 

40b2bee13de7373b1e306605aac980d5.jpg

b98f66971b7a71f47c3fd6a1b503ea6c.jpg

5fbfeed9cc1d7431e3568a9028064f36.jpg

 

3e93eb8c1c96f716e331c1b8033729ec.jpg

15bde9cf48ca46e9e50bbf15ba9caf9d.jpg

Po przeczytaniu wielu komentarzy pod tym artykułem... zauważyłem (tu żartuję) , że wśród komentujących nie ma ani jednej kobiety. 

Dlaczego? Czy ten obraz, który gdzieś w Płaskiej "pstryknąłem" i dołączyłem do artykułu, nie podpowiada: co by było gdyby....?

f67d1c9f2bd40ba618aeb4f696671525.jpg