Nadzieja ma kształt światła które płonie w oczach
jest błyskiem spoza chmury jak chwila co przyszła
i ozdobiła miejsce bo oczekiwana
< < < <
Sposobność niespełniona chwieje się na wietrze
gdy musi rozrzucone wciąż żebrać o lepsze
a zostaje jej tylko w nagrodę powietrze
które samo chce prosić o tlenu nadzieję
> > > >
Przecież nie jest spełnieniem nie jest wyręczeniem
nie jest wybranką losu i nie jest raz dana
nie według rozdzielnika bo sama wybiera
status - siła - przywilej – dla niej puste hasła
< < < <
Nadzieja to sumienie zaplątane w chwasty
powiew który pozwala żeby go zaczerpnąć
i z piersi ciężar spłoszyć co myśli pomieszał
jest skutecznością której boją się zegary
nie wiedząc czy zadzwonić czy umykać wstydem
bądź igrać odpowiedzią co była pytaniem...
> > > >
Jest wśród bogiń największą - bogowie jej służą
zna siłę argumentu jest mistrzynią celu
jak kosmiczne remedium wszechogarniające
pogrąża bądź podnosi przynosząc wytchnienie
będąc siostrą słońc wielu i księżyców wielu
< < < <
Kiedy ma chęć na radość przysiada wśród łąki
na której pięciolistne rosną koniczyny
i sama rozbawiona wyjmuje puzderko
i zakłada obrączkę na palec dziewczyny …
@JanuszD.