Co ciekawe, można mieć sposób na tworzenie atrakcyjnego przekazu artystycznego...
Czasem twórcy filmów pokazujący na przykład scenę walki w filmie tworzą coś, co odbierane jest jako "napierdzielanka", a jednak wszystkim się to podoba. Pragnę Cię przekonać, że sceny te tworzone są zgodnie z kluczem. Tym samym, który od lat wykorzystywany jest na przykład w reklamach, aby te były odbierane przez umysł jako atrakcyjne. Oczywiście można uzyskiwać różne efekty, za pomocą różnych środków. Jednym z nich jest pokazanie podstawowych sześciu kolorów: białego, żółtego, zielonego, czerwonego, niebieskiego i czarnego. Innym jest takie stworzenie scenariusza reklamy, aby zawierał w sobie odniesienie do zabawy, korzyści i bezpieczeństwa - co zresztą jest podstawowym wykładnikiem dobrej reklamy. Techniki te, zwłaszcza ostatnia, są jednak czasem o wiele bardziej rozbudowane i choć rzadko się o nich wspomina, to albo stanowią metody przejścia przez jakiś trudny proces - z niewiedzy do pełnego ogarnięcia, albo też możesz wykorzystać ich uniwersalność w kontaktach międzyludzkich - na przykład podrywając dziewczynę... Jak trudno jest o czymś mówić, gdy czujesz, że możesz wszystko spalić?! Nie spalisz, jeśli masz konkretny plan zareklamowania siebie - wystarczy krok po kroku realizować odniesienie do każdego kolejnego punktu - który tu przedstawię.
1. Zabawa
- (co robisz, kiedy jesteś "irracjonalny" i kompletnie wyłączasz rozsądek, rozwagę i spokój? - podpowiem - świrujesz pawiana!)
2. Korzyść
- (chcę, potrzebuję, muszę i jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności to mam)
3. Bezpieczeństwo
- (wydaje się mało istotne - bo po co kogoś zanudzać o bezpieczeństwie - tu liczy się jednak kolejność, każdy musi wiedzieć, że dobra zabawa z Tobą może przynieść korzyść, której nikt Ci już nie zabierze i że grono Twoich znajomych będzie od tej pory z Tobą bezpieczne)
4. Fantazja
- (wyobraźnia to umiejętność zwizualizowania sobie prawie każdej abstrakcji; fantazja to umiejętność reakcji wyobraźni na stany emocjonalne człowieka)
5. Wiara
- (wierz w to, co uważasz za najważniejsze. Najważniejsze tutaj jest to, że i fantazja i wiara eliminują strach i lęk, który jest kolejnym punktem, przez który każdy musi przebrnąć - wszyscy podadzą za wiarygodne zdarzenie, w którym oprócz zapewnienia o bezpieczeństwie jest pewien dramat związany ze strachem - lubimy się bać... po to płacimy za bilety do kina, aby dać sobie trochę ukłucia w gardło - wykorzystaj ten fakt do własnych celów)
6. Strach
7. Historia
- (czym jest wiarygodna opowieść bez obrazów, wspomnień i zakotwiczenia w przeszłości - nawet każda historia sci-fi musi kojarzyć się nam po części z czymś, co znamy - to moment na chwilę nawiązania nici porozumienia - mów o tym, co się wydarzyło, a osoba, która Cię słucha poczuje, że jej przeżycia w jakiś sposób przeplatają się z Twoimi)
8. Pustka
- (nagadałeś się? Zamilcz! Mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Gdybyś mówił cały czas, nikt by Cię nie lubił. Daj poznać po sobie, że potrafisz zamilczeć. To nadaje ogromnej powagi sytuacji)
9. Porażka
- (Poczuj ją. Poddaj się, nawet jeśli będzie to oznaczało chwilową utratę zaufania. Będziesz musiał je odzyskać, na o wiele większym poziomie, ale to test. Nikt nie lubi ludzi, którzy za wszelką cenę chcą udowodnić wszystkim, że są we wszystkim najlepsi. Kiedy przyznasz się do porażki, Ci, którzy Cię słuchają będą mieli wspomnienie o całej wcześniejszej Twojej rozmowie i roli, a więc to oni odbudują Twoją pozycję za Ciebie. Nawet jeśli to tak nie będzie wyglądało - doznanie porażki jest konieczne. Jeden z filozofów mówił, że umiejętność uznania porażki jest umiejętnością odnalezienia siebie w innym "rozdaniu kart")
10. Seksualność
- (No to jak już wszyscy poratowali Cię z porażki - pokaż, że żyjesz. Nie ma lepszego sposobu na to, niż okazanie chęci odrobiny świntuszenia)
11. Kolory
- (To zawsze działa na ludzi - dostrzeż je i mów o nich. To niemal finisz Twoich działań, a więc pokaż, że tak naprawdę jesteś ciepłą, ciekawą i wrażliwą osobą - nie zawiedziesz nikogo. Nie zawiedziesz siebie)
12. Liczby
- (umiesz liczyć? Licz! Nie tylko na siebie. Policz wszystko co się da i wciągnij do tego wszystkich w koło. Niech wszyscy wiedzą, że jest nadzieja i są perspektywy. Pobawili się wszyscy z Tobą, więc teraz dążenie do świetlanej przyszłości jest kwestią pragmatyki. Dobrze jest być z Tobą. Taki i do szklanki i do skakanki. A na końcu dyrektor z zawodu, bez którego świat by nie istniał. Śmieszne? Teraz nikt już nie uważa, że to śmieszne - zostałeś zaakceptowany.
To wszystko to fikcja - ta się najlepiej sprzedaje. Gdybyś mówił prawdę o sobie, albo kłamał, to albo byś wszystkich zanudził, albo do siebie zniechęcił. Pisz więc historię siebie samego według schematu, który się sprawdza. A... jeśli chcesz, aby którakolwiek z dziewczyn zawsze uważała Cię za człowieka atrakcyjnego - odważ się stanąć wobec niej w znaczącym momencie i zadaj jej pewne "dziwne" pytanie: "Powiedz mi kobieto, jak to jest, że zawsze lepiej Cię zawstydzić, niż zgwałcić?". Nie pytaj czemu to działa. Działa zawsze..