JustPaste.it

Oszukana Polska !

Kościół w Polsce przedstawia siebie jako dawcę boskich darów.... bezpodstawnie !!

Kościół w Polsce przedstawia siebie jako dawcę boskich darów.... bezpodstawnie !!

 

Obecna społeczno-polityczna sytuacja Polski jest dowodem, 
ze głównym czynnikiem który tą sytuacje wytworzył i jako katalizator 
pomaga tą sytuację utrzymać i  umacniac są działacze kościoła katolickiego.
Głównym celem jest utrzymanie władzy i prawa podejmowania decyzji
które dają personelowi kk niczym nieograniczone przywileje życia
doczesnego obiecując w zamian poddanym awanse i dobra
w ich życiu pozagrobowym.
Jest jasne, że żaden z notabli kk w Polsce nie ma wpływu
na życie pozarobowe kogokolwiek. 
Mogą więc obiecywać bezgranicznie, i właśnie czynią to !
......
Niestety wielu Polaków, przez wiekowe działanie kk, zostało tak
całkowicie zindoktrynowanych, że nie mają już zdolności odróżnić
faktów od fikcji co czyni, ze pokładają swoje życie w "ręce drewnianej lub gipsowej figury"
wierząc że ta spełni ich życzenia jeszcze w tym życiu.
Indoktrynacja oraz dobroć i łatwowierność ludzi nie pozwala im myśleć logicznie.
No bo jak można nie wierzyć Papiezowi, kardynałom, biskupom
ktorych wykwintne szaty i gołym okiem widoczne bogactwo musi być 
dowodem że mają kontakt z samym bogiem który kocha i wspiera ich
osobiście, a to oznacza bez wątpienia, że tym ludziom należy być 
posłusznym i czynić tak jak oni przykazują.
......
Bliskostojący wielebny jest tylko transporterem tych boskich darów
i przywilejów dla poddanego czego dowodem są wielorakie sakramenty 
które spływaja na niego z nieba ale obowiązkowo przez samozwańczych 
reprezentantow boga na ziemi. Jednym z tych jest opłatek który 
pozwala Polakowi zjeść kawałek samego boga.
No i jak może ktokolwiek wątpić, że ksiądz to boski reptezentant ?
Personel kk jest w pełni świadom, że ich działalność w stosunku do
poddanych jest wielkim oszustwem. Prałat którego boli ząb lub złamał nogę
nie leczy urazu modlitwą tylko idzie do lekarza który być może jest ateistą.
Modły i wiarę w cuda prałat zostawia "ubogim cichym" i bezgranicznie naiwnym.
......
Działalność w zapewnieniu sobie samym dobrobytu i przywilejów
opanowali do perfekcji i dalsze kroki w tym kierunku zmierzają,
aby te efekty powiększyć i utrzymać.
Działalność w stosunku do wiernych zmierza do powiększenia 
i utrzymania władzy nad nimi.
......
Na dowód jeden przykład-przypadek z życia byłego ministranta.
Ministrant opwiada: Miałem 14 lat kiedy ksiądz wysłał mnie abym kupił
mu papierosy. Sam fakt, że ksiądz pali, przyjąłem ze zdziwieniem.
Ale poszedłem i kupiłem papierosy.
Wiedząc gdzie mieszka poszedłem z papierosami do jego domu.
Po wejściu do jednego pokoju widzę księdza ktory pierdoli kobietę
powiedzmy w pozycji 21 !
Szok spowodował, że rzuciłem papierosy i z niekontrolowanym krzykiem
wybiegłem na ulice i biegłem całą drogę do domu.
Od tamtego czasu nie byłem nigdy w kościele.
Były ministrant jest dzisiaj dziennikarzem w Trójmiescie.
W personel  - kościoła katolickiego - jako dawcę boskich darów już nie wierzy.