Warto trzymać się swojego prawa do popełniania błędów.
Kiedy popełniam jakiś błąd i robię coś głupiego, nigdy nie myślę, że to powód, żeby tracić poczucie własnej wartości. Zamiast tego myślę: jestem człowiekiem, popełniam błędy, ale jestem wystarczająco dobry. Jak wspaniale jest mieć świadomość, że mamy prawo się pomylić.
Warto trzymać się swojego prawa do popełniania błędów. Nie zawsze musimy robić wszystko doskonale. Obniżmy swoje oczekiwania.
Jeszcze kilka lat temu oczekiwałem, że ludzie powyłączają komórki na czas jazdy tramwajem, pociągiem czy idąc na ulicy. Ale teraz obniżyłem oczekiwania i jeśli dzwonią, to jestem szczęśliwy. Inaczej człowiek się złości i psuje sobie cały dzień. A przecież można obniżyć oczekiwania i o wiele lepiej się bawić, bo ludzie po prostu popełniają błędy. Kiedy robimy błąd, nie myślmy, że to znaczy, że jesteśmy jacyś wadliwy.
Błędy są częścią życia.
Kiedy pozwalamy sobie na popełnianie błędów, to po pierwsze szczerze się do tego przyznajmy. Kiedy nie pozwalamy sobie na to, ukrywamy błędy, nie przyznajemy się do nich, nie możemy nic z nimi zrobić. Popełniliśmy błąd – świetnie. To dozwolone. Nie używajmy tego, żeby zmniejszyć swoją samoocenę. Kiedy akceptujemy błędy, czujemy się ze sobą dobrze. Jesteśmy OK.
Nie miejmy poczucia, że jesteśmy złożeni z jakichś niekompletnych elementów. Czujmy jednak, że jesteśmy częścią tego świata, że do niego przynależymy – to właśnie jest wysokie poczucie własnej wartości. Jesteśmy wystarczająco dobrzy. Jesteśmy OK!
Zmniejszyliśmy oczekiwania, już nie dążymy do doskonałości, jesteśmy tym, kim jesteśmy i przynależymy do świata. I jesteśmy wtedy mile widziani...