JustPaste.it

Tryb naturalny chrześcijaństwa a uczenie

Chrześcijaństwo z natury a wbite klapsem i klopsem. Łączności apokaliptyczne.

Chrześcijaństwo z natury a wbite klapsem i klopsem. Łączności apokaliptyczne.

 

Kodyfikacja duchowości a duchowość naturalna w KRK

Czytanie poradników, dzienników typu św. Jan od Krzyża tworzy podział duchowości na fragmenty (stopnie itp.) oraz racjonalizm.
Tradycja taka - i owaka ma ramy ustalone księżmi i zwłaszcza wiernymi, ograniczenie postępuje do ich poziomu.
Nie mylić tak pojętej duchowości naturalnej z religią naturalną typu animizm, słowiaństwo - kult żywiołów i poczwórnego świętowida.
Jeśli do przyrody używa się jakoś ścisłego języka to czemu nie do Boga?

Natura interpretowana w chrześcijaństwie

To brak programowania psychologicznego wiary. Wiara nie opiera się na mnożeniu konstruktów pojęciowych i rozbijaniu (dwuznacznie - analizie i pozbywaniu się [rozkruszaniu]) potencjalnych przypadków samego siebie po wielokroć. Nikt zwierzęciu nie wydaje rozkazów jak ma jeść, wędrować, spać. Gdyby księża tak myśleli i rodzice, to trzy i pół roku gadali by o wierze dziecku i nie więcej skoro Pismo taką normę wyznaczyło. Są jakieś dowody że wychowanie pomaga w tej epoce? Co to znaczy wy-chowanie? Wy-szczepianie wiadomo co znaczy. Podobnie się chowa dziecko, "finalizując" (=> "wy-") ten proces że rzekomo dorosły to dobry katolik, bo `go biłem jak Syrach i straszyłem Bogiem który siecze nieposłuszne dzieci`. `Wyrósł na ludzi`, `normalnego człowieka`, `ma pracę, moja krew`.

Neurolingwistyczne programowanie i inny szmelc

Wieki niespisanej psychologi. Mimo że podobno protestanci częściej inkwizycję przeprowadzali niż katolicy i dzieliła się ona na kościelną i świecką, jak rozumiem.

Czy w przyrodzie znajdujemy warunkowanie werbalno-patriarchalne, matriarchalne?

Koty zachowują się inteligentnie. Czy dlatego bo je matka nauczyła? Czy matka mówiła "dziecku" że ma patrzeć się tam i po lewej, bo nie złapie tej myszy? A kotki potem bez tego łapią te myszy. Samiec z kolei odchodzi, co by potomstwo nauczył?

No widać że dlatego nauka sfabrykowała genetykę

Wszystko można zwalić na fenotyp (ucechowanie) z białek i mechanizmy aktywacji. Stąd też teorie o mózgu. Brak podstaw jest tak w nauce obecny jak rozmiar ich wszechświata. Cwaniaki  n i e  chwalą się dokładną mapą mózgu, algorytmem translacji myśli na chemię, prądy i fale - wszystko wskazuje że ich nie posiadają w nauce, tylko wymyślają leniwie literaturę popularną dla rozrywki, niekończącej się rozrywki XX-XXI wieku, niszczącej dzieciom dioptrie i morale.

Czasem być może sumienie ich rusza

Świat w skorupce orzecha to raczej odwrócenie kierunku neurolingwistycznego programowania i hipnozy, jednak nie takie szybkie. Widocznie naukowcy testują społeczeństwo (jak baba testuje chłopa "shit" testami, zob. Marek Kotoński "Radio Samiec 2"), czy się obudzi z zakłamania gdy nie ma całej wiedzy pokazanej (- wszystkich oszustw skutecznie zdementowanych a tylko niektóre, częściowo).

To tak uniwersalne zakłamanie

bo zarówno bestia (tajne organizacje trąbiące ("rogi") wielkie rzeczy przeciwko 10 przykazań) jak i bestia podobna do baranka mówiąca jak smok (czyli kościół) są tu zrównane. Kościół jest "przed" np. bractwem maltańskim czy bohemian grove ale w ten sposób przed że jest jego sługą na widoku. Bestie współpracują, podwójne zło. Na czele obu smok (diabeł).

Obraz bestii któremu się kłaniają

-telewizor, pewne treści internetowe. Ale nauczyciela i rodzica równie mogę pod to podciągnąć. To jest obraz śmiertelnego człowieka o którym jest napisane. Śmiertelnego - chodzi tylko mi o zło. Życie to jest dobro ale w sensie duchowym, absolutnym. Relatywizować to da się wszystko nowomową, zniszczonym posługiwaniem się słowem mówionym. W tzw. nauce - słowa ludzkiego również się nie szanuje, bo jedno pojęcie np. "grupa" rozmywa się znaczeniami jak treść napisu masońskiego na dolarze. Przychodzi człowiek i robi "transpozycję" (i kontrawariancję?!), jak często słychać w tzw. biznesie. Zkichałby się jeśli by ludzi nie nazwał "HR" (zasoby ludzkie), propagandy "PR" a myślenia rozwiązać mającego problem "burzą mózgów" czy jakiejś czynności treningowej "proaktywnym learningiem", "innowacyjnym zrównoważonym zasobem strategicznym przeznaczonym docelowo w systemie planowania workflow dla zasobów kadrowych naszej spółki". Kogo oznacza słowo "naszej" - tego nie powiedział. Być może przygotowane na ustaloną godzinę roboty człekokształtne, dopełnienie vira w plandemii.