Franczyzna Onet, O2; bloger Jarek Kefir, NPTV Osadowski & Olszański i inne wskazywacze.
Te źródła informacyjne wskazują faktami i opiniami, tzw. spostrzeżeniami (fenomenologią) na wyprowadzenie krajowców z fałszu. Niepojęte i nieprzyjęte to, bo nie skupili się na wierze w Boga. Jeśliby Polacy doszli do prawdy, tak jak może nastąpić, to do prawdy o Wierze szybko by dojść nie mogli. Powoduje to brak deterministycznych rozwiązań, co nawet sami prorocy mówią, w podtekstach albo wyraźnie. Zło spadające na Polaków wg nich jest niedeterministyczne - zatem dobro które ich spotka również jest niedeterministyczne. Co jest przewidziane w tekstach katolickich? Przede wszystkim mierność Polaków, ich wielka dziecinność. Religia ta mówi do nich jak do oligofreników, kogoś mniej cywilizowanego niż buszmen (nie mylić z survivalem i trekkingiem!) pozostawiony z dzikimi zwierzętami za młodu na leśne chowanie. Bo chowanie różni się od wy-chowania. Nie to że TV, żłób i przedszkole wychowuje jak rodzic zastępczy ale natura Słowianina jest głupia od początku aż do kresu (zgonu). Widocznie dusze które były w (pod)niebie przed wcieleniem (nie mówię powtórnym, jakby ktoś nie wiedział) głupie - wybierały Polskę aby się w niej wcielić, może z braku sensownego innego terytorium (narodu ale czy PL jest narodem czy plemieniem?). Rosja wydaje się dużo delikatniejsza w kulturze (bo nawet w mowie). Ruskie piosenki wydają się delikatne a muzyka ich subtelna, uduchowiona. Żydzi chytrzy są ale mądrzejsi i uporządkowani powtarzalnym schematem (trochę jak zespół Aspergera, tak pokrętnie wytykany np. przez tą Senyszyn której samogłoski mi się mylą).
Dlaczego taka grupa oficjalna badawczo
Bo werbalizacja tego co czuję z obserwacji, przecież już wczesnej / w ogóle to od Boga. Ludzie potrzebują przykładów, twardych danych które można spisać jako uoficjalnione w "sobie" i na papierze. Wiele rzeczy nie mogli by przetworzyć. Jak przetworne dżemy na spodziewane przez nich przewalutowienie.
"Kefir" specjalizuje się w duchowości, polityce i spiskach (jakich pełno nawet w rodzinie). NPTV próbuje przekonać Polaków i połączyć. Korporacyjny Onet czasami daje informacje antysystemowe (mało ale skoro nawet w publicznej TV (nie?) gadają o chciwości lekarzy - jeden człowiek z lekarzem który polecił mu zresetowanie się w rewanżu dyskusyjnym za prawidłowe wskazanie czynnika pieniężnego).
Przykład z o2:
Koronawirus. Lekarz, który go odkrył zostawił szokującą wiadomość - o2 - Serce Internetu
Dlatego te segmenty mediów czytaj aż do poznania prawdy a nie dłużej.
Dłużej to możesz się zniecierpliwić Polakami a to jest przeciwne owocowi czystości i mądrości. Polaka traktuj jak powietrze, niemal jak robota z Windowsem. Miłosierdzie to nie jest wyrobienie towarzyskie. Jakby Polak się zmienił to Bóg by o tym poinformował bo On ma w tym interes. Nie kombinuj jaka jest Opatrzność Boża gdy Polaki z trudem chcą Ducha Bożego, traktują go raczej rozrywkowo albo co najwyżej życiowo - jako świętą pomoc w tzw. wypełnianiu przykazania obowiązków s(a)tanu, małżeństwa i roboty. Życie oni traktują jako robociznę i nic więcej, także w zakresie modlitwy. Wiadomo że Polak znaczy Polanin (po-lenin chyba - satyra), mieszkaniec bieguna północnego N. Pole. Nie wiem skąd rozbieżność między Rosją bo to też na biegunie tym i nawet język podobny któryś jakoś słowiański. A co do słowiaństwa językowego, to nie wiadomo skąd taki zapał do sanskrytu u bliskich geograficznie "lemingów". Prosty (typu aaa, eeek) język, hebrajski lepszy. No, oni szukają brahmana pewnie... wciąż. Bajeczki czytają wedyjskie. -Jak się jeden bożek pokłócił (z poszczególnym) jak przypalony pierożek. Nie ważne czy "było" gorzej... . Goje.