JustPaste.it

Mamy dość.

Tylko głosowanie może wpłynąć na koniec degradacji każdego z nas”

Tylko głosowanie może wpłynąć na koniec degradacji każdego z nas”

 

                   II tura wyborów a wiec czas podjęcia decyzji przez każdego z nas. Warto tu przytoczyć słowa F. Trzaskowskiego „Mamy dość”. One najlepiej oddają konieczność pójścia na wybory. I przekonywanie innych o tej konieczności. Po prostu –nie ma wyboru. Tylko głosowanie może wpłynąć na koniec degradacji każdego z nas i koniec degradacji Polski na arenie międzynarodowej.

                      „Mamy dość” ponieważ już się nam znudziły słowa o lepszych i gorszych Polakach. O tych, którzy dorastali w PRL-u i o tych, którzy urodzili się w III Rzeczypospolitej. A nie daj Boże jeśli ci wcześniej urodzeni mieli rodziców lub kogoś w rodzinie z partyjną /czytaj PZPR-wską/ przeszłością. Mamy dość nazywania nas „gorszym sortem”, „postkomuną”, „obywatelami drugiej kategorii”. Wyzwiska i epitety można mnożyć, ale po co?

                    „Mamy dość” zastraszania nas na ulicach, gonienia i legitymowania przez policję jeśli tylko publicznie wyrazimy swoją niechęć czy protest wobec obecnie rządzącej ekipy. Każdy, kto próbuje wyrazić swoją dezaprobatę wobec rządzących musi się liczyć z zatrzymaniem, przesłuchaniem, mandatem lub skierowaniem sprawy do sądu. A jeśli ktoś  miał np. stłuczkę z samochodem rządowym to tak długo będzie trwało dochodzenie aż śledczy tak dobiorą fakty, że uczestnik zdarzenia drogowego zostanie :zapędzony do narożnika” No, chyba, że ma dobrego adwokata i będzie sądzony przez niezawisły sąd, o który może być trudno w zastraszanym przez Z. Ziobrę aparacie sprawiedliwości. A jeśli to nie pomoże, to przecież mogą zaginąć dokumenty lub ulec zniszczeniu.

                  „Mamy dość” przypominania na każdym kroku, że poprzednia ekipa /czytaj PO i PSL/ kradli, byli pod wpływem zagranicy, nic dobrego nie zrobili dla Polski i Polaków. Że w ich szeregach panował nepotyzm a sprawy Polaków były im obojętne. Nie podlega dyskusji, że poprzednia ekipa popełniała błędy. Ale kto ich nie popełnia? A obecnie rządzący? Nepotyzm do kwadratu, zatrudnianie tylko swoich, popieranie zaprzyjaźnionych osób i spółek, nagrody dla swoich działaczy. Tu znowu można by mnożyć przykłady, tylko po co? Każdy, kto żyje w naszym kraju i potrafi myśleć może dostrzec fakty popierania i nagradzania swoich.

                „Mamy dość” obecnego Prezydenta RP z kilku powodów. Przede wszystkim z powodu niepełnionych obietnic wyborczych. Jako przykłady warto wymienić: frankowiczów, obniżenie VAT–u na ubranka dziecięce, podwyższenie kwoty wolnej od podatku, podwyższenia nakładów na naukę. Jest jeszcze jeden powód zmiany obecnego prezydenta. A. Duda w swoim oświadczeniu majątkowym napisał, że jest zatrudniony jako „Prezydent RP”. Dotychczas wydawało mi się, że prezydentem jest się z wyboru lub tę funkcję pełni się. Ale bycie zatrudnionym? Zatrudniony to jest kierowca, murarz, urzędnik ale pełnienie funkcji chyba nie jest zatrudnieniem. No cóż, obecny Prezydent RP, rocznik 1972, miał widocznie nauczycieli jeszcze ze stalinowskim rodowodem, którzy go źle uczyli języka polskiego. To miał pecha ponieważ nauczyciele, których ja znam /a sam jestem z rocznika 1945/ byli nauczycielami, którym dobro języka polskiego bardziej leżało na sercu niż ideologia. A tak na marginesie – taki człowiek innym wypomina, że byli uczeni lub mają swe korzenie w PRL-wskiej Polsce.

                  „Mamy dość” ośmieszania Polski w Europie i świecie. Obecny prezydent, zresztą z ekipą rządową i swoją partią, bez przerwy narzeka na „wyimaginowaną wspólnotę”, na współpracę przedstawicieli innych partii z wrogami Polski. Szczególną antypatią darzy dwa państwa: Niemcy i Rosję. A gdyby tak Niemcy odmówiły odbioru naszych towarów? Skąd prezydent wziąłby pieniądze na swoje, często niespełnione, obietnice?

                Mój nieżyjący ojciec powtarzał często: „Obyś, Synku żył w ciekawych czasach”. Tato, ja nie chcę żyć w ciekawych czasach /a w każdym razie nie tak ciekawych, jak obecne/. Ja chcę żyć w spokojnych czasach. I dlatego powtarzam: „Mamy dość”.

               Mamy dość, wróćmy do normalności i wybierzmy prezydenta, który nie będzie zatrudniony, tylko będzie pełnił swą funkcję jako Polak, godny tego najwyższego w naszym kraju urzędu.

             I dlatego nasz udział w wyborach jest konieczny i obowiązkowy. Bez tego nie zmienimy naszej Ojczyzny. Mamy dość!

 

Sieniawka, dnia 28 czerwca 2020r.                                                            Adam Trzciński