JustPaste.it

Mój świat ciszy

Wymykam się w mój świat...

d613d8abeeaeee75e79f826545ff870c.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 Jak  powierzchnia jeziora jest cicha gdy ustanie nawałnica, tak umysł jest cichy gdy wszystkie nasze problemy znikną. Ale nie można myśli do spokoju przymusić, a jeśli to robimy umysł wiotczeje, zmienia się w martwe stojące wody. Gdy wszystko to stanie się nam jasne, wówczas możemy zacząć obserwować i badać samego twórcę problemów i trudności. Badanie musi być ciche, bezstronne, nie zamącone pragnieniem radości, ani obawą bólu.

Ale jakże uwolnić się od stłumień i zahamowań trwających lata?

Nie jest to kwestii czasu ani grzebania się w przeszłości czy drobiazgowej analizy; chodzi o to abyśmy zrozumieli czym jest w swojej istocie zahamowanie,  stłumienie. Widzimy od razu jego prawdę gdy patrzymy „jasno”. 

Prawdy nie ogarnie się stopniowo, z biegiem czasu. Prawdę  albo się widzi, albo nie. Postanowienie oswobodzenia się od zahamowań jest tylko przeszkodą w uchwyceniu prawdy o nich, bo wola jest odmianą pragnienia, w obu jego postaciach – przyciągania i odpychania.

 Analizą też nie uwolnimy się od tego co analizujemy, bo "analizująca osoba" nie jest oddzielona od przedmiotu który analizuje, odwrotnie, sama jest jego częścią.

Dopóki czynami rządzi pragnienie, pamięć, strach, rozkosz, lub cierpienie – czyli „ja” – stwarza ono walki, tarcia, zamęt i nienawiść.

Czyn nasz jest wynikiem naszych ograniczeń, bez względu na to na jakiej płaszczyźnie działa. Odpowiedzi nasze na wyzwania życia są zazwyczaj nieodpowiednie i niecałkowite, z konieczności rodzą tarcia.

Ale jest rzeczą zupełnie możliwą żyć bez zatargów i konfliktów powodowanych przez strach, powodzenie czy klęski;

Oczywiście dopóki nie odkryjemy tego własnym bezpośrednim doznaniem pozostanie to dla nas tylko teorią. Ale nie możemy uwolnić się od lęków i pragnień dopóki nie zrozumieliśmy naszego „ja”.

Często niecierpliwi jesteśmy, i od razu chcemy na wszystko mieć gotową odpowiedź!

Nasza chęć znalezienia od razu rozwiązania jest  ucieczką od problemu który nas męczy, więc znajdywane odpowiedzi są powierzchowne i samego problemu nie rozjaśniają.

Wszystkie nasze trudności i problemy pochodzą z jednego źródła, i dopóki nie poznamy i nie zrozumiemy tego źródła, każdy wysiłek by jakiś poszczególny problem rozwiązać, będzie daremny, sprowadzi tylko dalszy zamęt i udrękę.

Nie osiągniemy spokoju dopóki nie uwolnimy się od wszystkich problemów; spokój zaś – ta prawdziwa cisza wewnętrzna – jest warunkiem szczęścia, które wszakże nie jest samo w sobie celem.

689b4451d39611f545730a081f9d237b.jpg

 

34e15db1477b21862f3524e003333417.jpg

f6c7d81333dc38b28db2c7b517f695c2.jpg

 

01be670734f0685c8d6b2655bb307add.jpg