Czy wiecie, dlaczego coraz więcej starych domów i kamienic jest remontowanych i ludzie chętnie w nich mieszkają? To wszystko za sprawą dobrej energii, jaka w nich panuje.
Tak jak mamy cykle życiowe u ludzi tak samo domy maja swoje dobre i złe lata. Obecnie mamy Ósmy cykl feng shui ( do 2023r) a w nim najlepiej czują się domy zbudowane w cyklach 1,2,3,4,6 i 8.
Cykl 1 miał swój początek w 1864r a cykl 4 skończył się w 1943roku. Widzimy, więc, że domy z końca XIX wieku i z początku XX wieku przeżywają teraz swoje okresy świetności. Energia, jaka panuje w tych domach jest albo rosnąca albo dobra.
Polecam tez domy zbudowane od 1964roku do 1983 roku. Ich energia tez jest i pozostanie dobra.
Co praktycznie oznacza ta wiedza? Otóż mieszczuchy powinny pomyśleć o mieszkaniu w kamienicy lub domach z lat sześdziesiatych a ludzie ceniący sobie kontakt z naturą o zakupie starego domu na wsi.
Ja jestem zafascynowana klimatem starych wiejskich domów, z piecami kaflowymi i kuchniami typu westfalka. Zafascynowana zapachem, jaki panuje w starych piwnicach i faktem, ze każde piwniczne pomieszczenie może utrzymywać inna temperaturę i nie czuć ani pleśni ani wilgoci. Te stare wiejskie domy często maja granitowe fundamenty i zbudowane są ze zdrowej cegły. Nawet, jeśli jest to pruski mur to przetrwał często ponad 100lat ( tak na marginesie, czy blokowiska tyle przetrwają?). Układ pomieszczeń w takim domu jest przemyślany. Wejście z ganku od podwórza na środku domu i korytarz prowadzący przez środek domu do wejścia od ulicy. A po prawej i lewej stronie korytarza przechodnie pomieszczenie i wejście na strych.
Wszystko po to, aby piece kaflowe zdołały ogrzać całe mieszkanie.
Kiedy wchodzę do takiego domu czuję dreszcz emocji i szacunek a także czuje się bezpieczna i zaopiekowana.
Oprócz piwnicy stare domy maja tez strychy, które mogą być suszarnią dla ziół, grzybów lub zwykłym strychem. Taki strych można przerobić na powierzchnie mieszkalną. Do starych wiejskich domów przynależy duże podwórko, ogród często sad no i studnia oraz pomieszczenia gospodarcze.
Właśnie to, że mam ogród i mogę uprawiać warzywa czy zoiła na własne potrzeby, mam piwnicę gdzie mogę przechowywać moje plony, mam sad, który da mi stare sprawdzone owoce i studnię, która być może ma źródlaną wodę a także pomieszczenie gdzie mogę trzymać kurki, kaczuszki i co tam sobie wymyślę sprawia, że czuję się wolna.
Trochę pracy, trochę zachodu i mam ekologiczną własna żywność na wyciagnięcie ręki. Trochę gospodarności i zaradności i mogę tanio ogrzać swój dom oraz stworzyć w nim niepowtarzalny klimat. Trochę pomysłowości i przedsiębiorczości i mogę na nim zarobić.
Takich domów jest wiele na rynku i nie są drogie a jak dobrze poszukać to okazuje się, ze stoją w pięknych miejscach blisko lasów, jezior i rzek. Dlatego rozwija się agroturystyka, ludzie zakładają różne hodowle a niektórzy mają szczęście i mogą być rentierami na wsi wynajmując swoje miejskie domy. Wystarczy mieć marzenie i chęć bycia wolnym. Wystarczy porzucić nielubiany etat, korki, wieczny miejski stres i zrobić rewolucję w swoim życiu. Wyprowadzić się na wieś do starego pełnego dobrej energii domu, aby spokojnie i bezstresowo a w konsekwencji zdrowo żyć z dala od lekarzy, lekarstw i całego miejskiego zgiełku.
Licencja: Creative Commons