JustPaste.it

10 zasad płaskiego brzucha

Do uzyskania płaskiego brzucha niezbędne są dwie rzeczy - właściwe odżywianie oraz ćwiczenia. Takie połączenie daje optymalne i trwałe wyniki.

Do uzyskania płaskiego brzucha niezbędne są dwie rzeczy - właściwe odżywianie oraz ćwiczenia. Takie połączenie daje optymalne i trwałe wyniki.

 

9d975253832836b20da22e9429ecad14.gifJednak jeśli się temu bliżej przyjrzeć, dochodzimy do wniosku, że tak naprawdę to, czy osiągniemy płaski brzuch, zależy w głównej mierze od naszej głowy. Tak, od głowy!

Bo to w naszej głowie podejmujemy decyzje, czy zjemy to czy tamto, czy dobierzemy sobie odpowiednią dietę i będziemy się jej trzymać. To sprawa naszej psychiki, czy będziemy odpowiednio często i intensywnie ćwiczyć, żeby pozbyć się zbędnej tkanki tłuszczowej.

Każda zmiana, nawet na lepsze, boli, bo oznacza wyjście poza to, co znane. Dlatego wszystko jest w naszych głowach - to, czy będziemy potrafili przekonać samego siebie, że zmiana sposobu odżywiania jest dla nas dobra i że wysiłek fizyczny a czasem wręcz ból z nim związany, jest tym, co niezbędne, by osiągnąć nasz cel!

Z reguły najpierw trzeba trochę pocierpieć (choć jak się przekonamy, ból ten jest zdecydowanie mniejszy w rzeczywistości w porównaniu z tym, co zakładaliśmy wcześniej), by później na długo cieszyć się z osiągniętych efektów.

Oto dziesięć zasad płaskiego brzucha:


1. Jedz to, co lubisz (ale z głową).

Posiłek nie może być karą, ale też musisz sobie zdawać sprawę z tego, że jeśli jesz tylko śmieciowe żarcie lub spożywasz jeden rodzaj posiłków, to coś jednak jest nie tak. Jedzenie to przyjemność, dlatego ma smakować (patrz też pkt. 4).



2. Warzywa ani owoce nie gryzą!

Więc gryź je z ochotą. O dobroczynnym wpływie owoców i warzyw zostało już tyle powiedziane, a my i tak dziwnym sposobem zapominamy o tym na co dzień.



3. Zmęczenie wysiłkiem jest zdrowe, w odróżnieniu do zmęczenia życiem...

Kiedyś ganialiśmy za mamutami, teraz mamy wszystko na wyciągnięcie ręki. Kiedyś co chwilę przemieszczaliśmy się pieszo w poszukiwaniu optymalnych warunków do życia, dzisiaj wszędzie jedziemy autem (autobusem, tramwajem) a na 2 piętro wjeżdżamy windą... Ruch, wysiłek, zmęczenie są zdrowe, dlatego zaaplikuj sobie dawkę dziennie. Nawet, jeśli chodzisz na siłownię czy pograć w kosza, a przez resztę dnia siedzisz bezczynnie na kanapie, to coś jest nie tak.



4. Zdrowe rzeczy nie smakują... dopóki ich dobrze nie przyrządzisz.

Jakoś tak się przyjęło, że to co niezdrowe smakuje najlepiej. Może i coś w tym jest, ale przecież zdrowe żarcie też może być dobre! Wystarczy odpowiednio się do niego zabrać. Sałata czy sałatka będą świetnie smakowały, jeśli je odpowiednio przyprawimy, dodamy odrobiny oliwy czy sosu (np. winegret).

 


5. Kontroluj to, na co masz wpływ (np. co wkładasz do gęby) a resztą się nie przejmuj (np. predyspozycjami genetycznymi jak budowa ciała, wzrost).

A my z reguły działamy odwrotnie - szukamy wymówek na te rzeczy, które możemy kontrolować ("bo to ciastko tak na mnie spoglądało...") a nie potrafimy dojść do ładu z tym, co dała nam natura i na co wpływu nie mamy (np. taki a nie inny kształt nosa).



6. Unikaj tego, co sztuczne (chemia, tłuszcze trans)

Ze sztucznych rzeczy najlepsze są... sztuczne ognie. Reszta czasem (dosłownie czasem!) fajnie wygląda, ale w dotyku lepsze są naturalne rzeczy... ;P Tak samo z jedzeniem. Koniec. Kropka.



7. Nie głodź się! Jedz wtedy, gdy jesteś głodny (ale patrz pkt. 1, 2, 4, 6)

Głodzenie się to jeden z najgorszych sposobów na odchudzanie. Powaga. Może i uda Ci się osiągnąć wcale nienajgorsze wyniki na krótką metę, ale później szybko to nadrobisz z nawiązką. Nie da się bowiem jechać na pustym baku! Jesteś głodny, a więc organizm daje znać, że czegoś mu brakuje, nie oznacza to jednak wcale, że musisz się nażreć jak świnia albo wpierniczyć kilogram słodyczy czy zrobić ucztę w pobliskim fast-foodzie.
Jesteś śpiący to się zdrzemnij. Jesteś głodny to coś przegryź. Ot i cała filozofia. (patrz pkt. 10).



8. "Brzuszki" nie spalają tłuszczu tylko wzmacniają mięśnie brzucha.

Brzuch odsłonisz podejmując dłuższy wysiłek (min 20 minut) od umiarkowanej do dużej intensywności jak szybszy marsz, bieg, jazda na rowerze (intensywność zależna od jednostki, bo to, co dla jednego jest mocnym wysiłkiem, dla drugiego może być łatwizną) połączony z treningiem oporowym (siłowym). Brzuszki są ważne dla rzeźby, ale same w sobie tłuszczu nie spalają.



9. Zwiększ ilość białek w diecie a spalisz więcej tłuszczu i nie stracisz mięśni.

Białka szybciej powodują uczucie sytości, a poza tym są podstawowym budulcem mięśnia, czyli przy jednoczesnej utracie tłuszczu, zyskujesz (nie tracisz) masę mięśniową!



10. Próbuj różnych rzeczy (diet, ćwiczeń), ale przede wszystkim słuchaj swojego ciała.

Jeśli coś nie działa(ło), to nie znaczy, że nic Ci nie pomoże i nie ma dla Ciebie ratunku. Możliwe, że zabrakło Ci wytrwałości albo nie do końca stosowałeś się do zasad albo też najzwyczajniej w świecie nie było to stworzone dla Ciebie. To, że coś zadziała dla kogoś innego, może ale nie musi oznaczać, że zadziała także dla Ciebie. Dlatego próbuj, kombinuj, wybieraj to, co Ci służy i zastępuj to, co nie przynosi oczekiwanych efektów. Słuchaj swojego ciała, bo ono zawsze Ci powie czy coś jest dla niego dobre czy złe, niezależnie od tego, co sądzą na ten temat inni (nawet eksperci)!

 

Daniel Janik
autor poradnika "Jak mieć wymarzoną sylwetkę, zwiększyć atrakcyjność i być szczęśliwym człowiekiem"
Psychorada.pl

 

Źródło: Daniel Janik

Licencja: Creative Commons - użycie niekomercyjne - bez utworów zależnych